Dołącz do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 7 ] 1 2013-06-08 13:22:56 optymista1 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-08 Posty: 3 Temat: Chyba zakochałem się w koleżance z pracy,jestem żonatyProblem polega na tym że pracujemy ze sobą od roku,praca jest nie typowa bo na statku,widzimy się przez 3 w początku naszej znajomości były rozmowy które nas bardzo zbliżyły,spotkaliśmy się w realu czyli na lądzie ,ona mieszka w innym mieście ja w innym,i wylądowaliśmy razem w łóżku,seks był bardzo namiętny,nadmienię że z żona mam bardzo dobre relacje jesteśmy w wieku 40 lat 19 lat po ślubie od 23 jesteśmy ze sobą ,sex i wszystko jest jak najbardziej od jakiegoś czasu,moja znajoma ,zaczęła mnie unikać wiem że nie jest w żadnym związku wychowuje syna,i jak sama mówiła ,traktowaliśmy się jak dobrzy przyjaciele,ja jakoś wyszedłem po za te ramy ,teraz w pracy nie ma chęci ze mną rozmawiać choć wiedziała że mam żonę,nie jestem w stanie sobie poradzić tym wszystkim ,nie mówiłem jej że się w niej zakochałem,choć nie bardzo wiem jak się odkochać,pracujemy razem widujemy się często,w jakimś stopniu rozmawiamy ze sobą ale to już nie jest to,chce się odkochać ale nie wiem jak to zrobić.!!! 2 Odpowiedź przez syla135 2013-06-08 13:31:35 syla135 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-19 Posty: 1,974 Wiek: 26 Odp: Chyba zakochałem się w koleżance z pracy,jestem żonatyjesli chcesz sie odkochać to jej unikanie ciebie jest ci to trudne ale uważam ze powinniście ograniczyć swoje kontaktu tylko do spraw służbowych i tyle!chyba jesteś zauroczony a nie zakochany co nie zmienia faktu ze już dotarliście zadaleko!skończ z tym i tyle 3 Odpowiedź przez Milionek 2013-06-08 14:30:51 Milionek Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Dekorator szkła ... Zarejestrowany: 2013-05-23 Posty: 3,088 Wiek: 40+ Odp: Chyba zakochałem się w koleżance z pracy,jestem żonaty Witam Jak widać coraz więcej jest takich żonaci mężczyzni,zakochują się w swoich koleżankach z tak się dzieje?Dlaczego ulegają pokusom... kurcze i zdradzie !!! No tak ,ona to nie aniołek,bo również świadomie wplątała się w że masz dobre relacje z żoną? a polazłeś do łóżka z koleżanką???To chyba coś nie tak jest.......... Nie umiałeś się opanować... Polsce zrobiło się jak w Ameryce... A koleżanka pewnie poszła po rozum do głowy,tylko że za pewnie się nie odzywa... ale cóż masz problem mi żony,że jej mąż okazał się ................ 4 Odpowiedź przez optymista1 2013-06-09 21:29:30 optymista1 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-08 Posty: 3 Odp: Chyba zakochałem się w koleżance z pracy,jestem żonatyTak wszystko,co tu piszecie jest prawda,tylko że unikanie jest dość trudne,myślę że jakoś wyjdę z tego wczoraj zjechałem ze statku na własna prośbę żeby nie komplikować sytuacji,zawsze uważałem siebie z rozsądnego człowieka i takim mnie widza współpracownicy i znajomi a tu bum ,zawsze służyłem radą innym,trzeb się zgłosić po poradę do specjalisty,mimo wszystko dziękuję za Wiem okazałem się..........=( 5 Odpowiedź przez Milionek 2013-06-10 01:04:44 Milionek Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Dekorator szkła ... Zarejestrowany: 2013-05-23 Posty: 3,088 Wiek: 40+ Odp: Chyba zakochałem się w koleżance z pracy,jestem żonaty Witaj Optymisto Jak wiadomo łatwiej jest radzić,jeśli problem nie dotyczy popełnia błędy,ale ten jest ohydny i wstrętny zwłaszczadla żony. Dobrze dla Ciebie że masz wyrzuty sumienia,bo toznaczy że umiesz siebie ocenić................ co zrobiłeś mojemu byłemu mężowi nigdy nie nadaljest w związku z Kochanicą z tym dobrze,że po za granicamikraju. No i po drugie, za dużo złego zrobił .... Nie wiem czy powiedziałeś żonie...itd... ale to TwojaPrywatna sprawa... choć nie lekko przejść z takim "ciężarem"do ......hmm Cóż mogę Tobie Życzyć.......... 6 Odpowiedź przez optymista1 2013-06-10 08:01:31 optymista1 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-08 Posty: 3 Odp: Chyba zakochałem się w koleżance z pracy,jestem żonaty Żonie nie powiedziałem,choć rozważam tą opcje ,z tym że nie chciałbym więcej jej ranić jest za dobrym człowiekiem,jeżeli popełniłem ten błąd może przejdę przez to sam,i niech pozostanie to moją tajemnicą,na pewno z czasem wymarzę to z pamięci,ale i tak idę po poradę do specjalisty i po wizycie podejmę Posty [ 7 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021
„Jestem żonaty, ale zakochałem się w innej. Sprawa jest podwójnie skomplikowana, bo to moja pacjentka” „Matka mojego syna zginęła w wypadku, gdy on miał 2 lata. Zostałem z dzieckiem, które było dla mnie ciężarem”
Noc Cześć wszystkim!Mam zaszczyt ogłosić kolejną rekrutację na serwer prywatny Nyras. Zaznaczę na początku, że panują u nas zasady Hard PvP. Składając podanie należy liczyć się z tym, że klany mają między sobą wojny i zabijanie się nawzajem jest na porządku dziennym. Liczymy jednak na to, że nie będziecie iść utartymi schematami, ponieważ wciąż jest sporo przedziałów, gdzie rywalizacji praktycznie nie ma. Czego od Was wymagamy?- Podanie Discorda w celu weryfikacji;- 25 punktów reputacji;- 600 dni stażu konta;- 100 postów na forum;- Brak jakiejkolwiek historii ze Światem Prywatnym Nyras;- Schludne serwer ma do zaoferowania?- Przede wszystkim mocno rozbudowane dodatki serwerowe od Jeezo [ 6 herosów, e2, e3, kolos serwerowy oraz nawet tytan;• Questy serwerowe;• NPC do odbierania waluty za codzienną aktywność;• Pupile serwerowe;• Loteria;• Możliwość dołączenia do jednego z trzech bractw;• VIP dający sporo profitów;• Sklepy za walutę;• Chat globalny;- Okazyjne eventy, gdzie zawyżamy niszczenie przedmiotów do 50 lvli;- Ciągłą walkę z nieuczciwą rywalizacją. Regulamin nastawiony jest mocno na karanie za wszelkie przejawy łamania regulaminu, przede wszystkim używanie nieuczciwych wspomagaczy;- Zabawy forumowe oraz liczne konkursy zarówno w grze, jak i na forum;- System osiągnięć;- Discord Serwerowy;- Klan dla nowych graczy z bonusem 21% więcej expa za potwory, 45% więcej expa za questy. FAQ:1. Czy jeżeli nie spełniam któregoś z wymagań, to mam szansę się dostać? Możemy przymknąć oko tylko na wymaganie dotyczące liczby postów na forum. Wszystkie pozostałe trzeba Kiedy będą wyniki rekrutacji? Zostanie ona podzielona na 3 tury. Wyniki ostatniej pojawią się najpewniej dzień po dacie zakończenia rekrutacji. 3. Czy mogę grać na serwerze ze swoim obecnym zastępcą czy może muszę go usunąć?W przypadku zalogowania się zastępcy na Twoje konto bez zgody w temacie, zostaniesz ukarany zgodnie z regulaminem Jaką liczę graczy planujecie przyjąć? Nie ma określonej Jak wygląda rekrutacja? O co chodzi z weryfikacją?Jeżeli podanie gracza przekona nas do swojej osoby, zostanie on od razu zaproszony na DC w celu dalszej weryfikacji. W przypadku pozytywnej weryfikacji, gracz zostanie o tym poinformowany pod koniec przypadku innych pytań, pozostaję do Waszej serwera:Niszczenie łupów od różnicy lvl [13-50]: 30O ile procent osłabić tytanów [0-50]: 50Doświadczenie za potwory [ 5Doświadczenie za questy [ 5Mnożnik Punktów Honoru [ 3Czas odnawiania się potworów [ 3Zmniejszenie szansy na pusty łup [1-4]: 4Wyłącz automute [0/1]: 1Wyłącz przewagę lvl dla PvP [0/1]: 1Zdobycie łupu wymaga wyczerpania [0/1]: 0Ukrywaj poziomy innych graczy [0/1]: 0Dodatkowe komendy czatu (/me)[0/1]: 1Dodatkowe komendy czatu (/nar)[0/1]: 1Godziny PVP [0-24]: 0-24Regulamin serwera: Jeżeli nudzą cię standardowe serwery PvP, zapraszamy!Koniec I tury koniec II tury koniec III tury 02:53:50 przez Noc 02:27:41 Ocena: 11 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45533766 El Rabbito Zgoda jest. Powodzenia!Kontakt do mnie podany jest na profilu. Proszę jednak o podawanie nicku z gry, lub wklejanie profilu gdy chcecie się zemną 02:34:04 przez El Rabbito 02:30:23 Ocena: 2 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45533768 Rod-bel Witam!Mam na imię Kacper, mam 19 lat, pochodzę z okolic uczęszczam do technikum informatycznego na profilu technik się programowaniem oraz grafiką, potrafię tworzyć podstawowe strony internetowejak i profile serwerowe. W wolnym czasie chodzę na siłownie oraz uczęszczam na zajęcia sztuk walkijakim jest karate (mam juz pierwszy brązowy pas), poza tym astronomia jest ważną częścią mojego określić samego siebię jako osobe niezwykle ambitną, oraz zawsze dążę do spełnienia swoich celów, gdynie udaję mi się ich spełnić odczuwam wielką frustrację. W margonem gram już blisko 9 lat, zatem posiadam dość dużą wiedzę o tej podanię gdyż gra na światach publicznych nie sprawia mi tyle frajdy co kiedyś i chciałbym spróbowaćczegoś nowego. Słyszałem wiele pozytywnych opinii na temat świata Nyras. Liczę na pozytywne rozpatrzenie mojego dodać, że spełniam wszystkie wymagania, podaje mój discord: bl#0264 05:26:52 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45533782 Dortmau /wycofuje podanie rezygnujeEdytowany 07:51:09 przez Dortmau 08:33:24 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45533806 Edgee Witam serdecznieMam na imię Jakub, mam 22 lata. Pochodzę z okolic Krakowa. Pracuję oraz studiuję na kierunku Bezpieczeństwo Narodowe. Aktualnie piszę pracę licencjacką o narkotykach którą będę bronił we wrześniu. Ukończyłem liceum z dość dobrym i wysokim wynikiem z czego mogę być dumny, ponieważ nigdy zbytnio orłem w stosunku do nauki nie byłem. Jestem osobą, która jest miła, sympatyczna oraz pomocną. Na co dzień jestem dość spokojna osobą ale nie powiem ze nie da się mnie zdenerwować. W margonem gram długo, co wiąże się to z dobrą znajomością tej gry. Aktualnie gram na serwerze Hypnos oraz Nubes a do napisania podania na serwer Nyras namówil mnie znajomy który gra tam aktualnie, a posiada on nick Trappses. Moimi zainteresowaniami to przede wszystkim muzyka, gry w których spędzam wolne chwile oraz koszykówka. Zacząłeem grać lub ponownie przechodzę Wiedźmina III którego robię na 100% ze wszystkim osiągnięciami a także Assassin's Creed Odyssey. Tą gierke tez na 100% aktualnie przechodze. Zaczałem też pogrywać sobie w rocket league. Co do gry margonem oraz moich serwerów. To, że posiadam więcej niż 1 serwer, nie wyklucza oczywiście że na którymś gram bardziej a na innym mniej aktywnie. Na każdy serwer staram sie poświęcać taką samą uwage jak i czas, ktory niestety jest uzalezniony od Nyras?Chciałbym na tym serwerze poznac nowe osoby oraz pograć ze znajomym którego zawarłem wyżej w podaniu. Chciałbym też zacząć i spróbowac gry na innym serwerze niż dotychczasowe na których Podanie Discorda w celu weryfikacji: Fenni#0372- 25 punktów reputacji: Spełnione- 600 dni stażu konta: Oczywiście spełnione- 100 postów na forum: Spełnione- Brak jakiejkolwiek historii ze Światem Prywatnym Nyras: Nigdy nie gralem na tym Schludne powodzenia każdemu piszącemu oraz wesołych mojej strony byłoby to wszystko, także pozdrawiam Edgee. 09:32:15 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45533833 wapniak Witam. Na imię mi Sebastian, w lutym świętowałem 9 urodziny (oczywiście w Margonem) natomiast sam mam 23 lata. Mieszkam i pracuję w stolicy naszego kraju, w wolnym czasie zaczytuję się kryminałami (Hard pvp mi niestraszne), uwielbiam stand-up, sporadycznie przeprowadzam eksperymenty w kuchni. Znajomi twierdzą, że jestem osobą, której nie da się nie lubić i robię bardzo pozytywne pierwsze wrażenie. *Regulamin serwera mi niestraszny*Moja reputacja to ponad 70 punktów*Ilość postów na forum spełniona w 238%*Brak historii ze światem Nyras jednak mam nadzieję, że się to zmieni Discord - Weriel#2738Pozdrawiam i miłego dnia/nocy 11:02:35 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45533900 Dudikolek Cześć, jestem Dudi i mam 18 lat. Po wakacjach idę do 4 klasy technikum. Moje zainteresowania to szeroko pojęta matematyka oraz informatyka. Podanie na świat piszę ze względu, że gra tam moich dwóch znajomych. Ze światami hard-pvp miałem sporo do czynienia, więc na pewno odnajdę się w tej tematyce. Po otrzymaniu zaproszenia mam plan jak najszybciej wbić przedziały pod kolosy wakacyjne, więc 300 i 227 będzie wbijane w pierwszej kolejności, po wbiciu tych przedziałów planuję wbić 2 postki na niszowe przedziały tj. 64 i 83, a następnie dokończyć to wszystko 210 i 244. Co do rekrutacji, to wymagania wszystkie spełniam. Discord: Dudi#2632Pozdrawiam i życzę innym graczom powodzenia w rekrutacji! 11:33:27 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45533922 Ackerrman Witam, jestem Maciej mam 22 lata Pochodzę z województwa Mazowieckiego z niewielkiej wsi. Moim zainteresowaniem jest chodzenie na siłownie i budowanie masy mięśniowej, jestem dzikiem można powiedzieć. Chciałbym zagrać na świecie Nyras i znaleźć super ludzi do wspólnej gry Jedynie z wymagań nie spełniam stażu konta ale myślę że może mi się uda ; Ackerman#2140 11:44:04 Ocena: 1 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45533941 Froggy Cześć! Jestem Dawid, mam 23 lata. Mieszkam na Śląsku niedaleko Katowic. Za sobą mam technikum mechaniczne, hobbystycznie łowie ryby i naprawiam rożnego rodzaju usterki związane z silnikami. Swoją przygodę w Margonem zacząłem bardzo dawno temu będąc jeszcze w podstawówce. O grze wiem bardzo wiele. W swojej Margonemskiej karierze grałem tylko na jednym świecie prywatnym Eden, który potem dostał fuzje z Unią. Nie próbowałem swoich sił na innych światach prywatnych ale przez sytuacje jakie dzieją się obecnie na większości światów za równo prywatnych jak i publicznych postanowiłem napisać podanie na Nyras. Co do samego świata Nyras, został mi on polecony przez mojego wieloletniego znajomego, który gra tutaj od ponad roku. Zapoznał mnie z historią serwera. Dodam ze wszystkie wymagania spełniam, przeczytałem oraz w pełni akceptuje regulamin świata prywatnego Nyras. Discord rzaba#1758Edytowany 13:32:26 przez Froggy 13:13:51 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45534056 Neku CeśćNa imię mam Jakub,Mieszkam w województwie lubelskim, mam 20 lat i interesuję się motoryzacją. Moją pasją jest ENDURO. Jeżdżę ze znajomymi już prawie pięć lat. Bierzemy wspólnie udział w zawodach typu ; "Enduro Kosianka" i innych. Interesuję się również grafiką komputerową, projektuję gafiki do 'teledysków' raperów z underground'u. Miałem kontakt z raperami takimi jak Rusina, YI czy Vkie. Jeżeli chodzi o Margonem, to grać w nie zacząłem około 8 lat temu. Na początku swojej przygody z grą, grałem sporadycznie w biblotece szkolnej ze znajomymi z podstawówki. W Margonem nie gram często, z powodu botów i mutikont, które zabierają całą przyjemność z gry. Niedawno spróbowałem swoich sił na świecie prywatnym i bardzo mi się to spodobało. Poświęcałem na grę coraz więcej czasu, poznałem wiele osób, z którymi grało mi się bardzo dobrze i z którymi kontakt mam do dziś, niestety przez nieznajomość regulaminu mojego zastępcy zostałem zesłany na Syberię. Zapoznałem już swojego zastępcę z regulaminem, mam nadzieję, że wspólnie przeżyjemy niesamowitą przygodę na nowym świecie się z regulaminem oraz spełniam 13:35:15 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45534112 Kaczka Export Witam mam na imie DamianMieszkam we Wrocławiu, mam 21 lat jestem kucharzem i kocham się dostać na nyras z powodu znudzenia aktualnym światem na którym gram czyli nubes, każda kolejna zdobyta legenda na tym świecie cieszy coraz mniej i chciałbym na nowo poczuć najlepszy smak zdropienia legendy, którą będę mógł nosić w swoim ekwipunkuPozdrawiam cieplutkoGalson#8899 13:55:24 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45534156 Dnl Siemanko, mam na imię Daniel, pochodzę z małej miejscowości nieopodal Ostrowa 21 lat, z zawodu jestem elektromechanikiem pojazdów samochodowych, moje hobby to piłka nożna, mma, wędkarstw, jak i granie w margonem!Chciałbym dostać się na Nyras i zagrać wspólnie z moimi znajomymi ze świata serdecznie DnlDnL02#7195 14:48:18 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45534275 Banix Na samym początku chyba należy się przywitać, także witam wszystkich bardzo serdecznie!Coś o mnie? Mam na imię Dawid, mam 25 lat, aktualnie mieszkam w Lublinie, pracuje jako pielęgniarz. W Margonem gram odkąd pamietam, a swoją przygodę zacząłem jeszcze za czasów bez podziału na profesje ( itemki zakładało się na podstawie rozdanych statystyk). Jestem osobą ciepłą, z poczuciem humoru. Gry nie traktuje jako najważniejszej rzeczy na świecie, a raczej mam zdrowy stosunek do niej. Jest dla mnie odskocznią od szarej codzienności. Mam nadzieję, że wniosę dużo pozytywnej energii do klanu w którym będę grał! Pozdrawiam wszystkich cieplutko i miłego dzionka!Discord: Banix#6358Edytowany 08:39:39 przez Banix 15:37:11 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45534377 Rolnik Ryszard Drań Witam, mam na imię Ryszard mieszkam na Pradze. Mam 18 lat, jestem mechanikiem samochodowym. Chciałbym zacząć grę na Nyras ponieważ znudziły mi się inne światy a słyszałem dużo dobrych opinii o tym 15:44:53 Ocena: -1 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45534402 Prezes Virez Hola amigos! Nazywam się Jakub, mam 23 lata i pochodzę z okolić Rzeszowa. Na co dzień zajmuję się kształceniem swojego fachu na uczelni jak i swojego ciała dzięki regularnym treningom. Nocami zaś, jestem zapalonym graczem komputerowym z wieloma innymi zainteresowaniami. Dla przyjaciół jestem otwarty i pomocny, bo “jasne układy tworzą wiernych przyjaciół”. Dla wrogów - obcy. W Margonem gram od 14 lat, spędziłem setki godzin grając na światach prywatnych o różnych zasadach i zawsze byłem dobrze odbierany. Zawsze cechowało mnie duże zaangażowanie w życie serwera, potrafiąc spędzać na nim po kilkanaście godzin dziennie. Chciałbym zagrać na Nyras ponieważ byłaby to dla mnie wielka nowość. Zawsze starałem się wybierać serwery, które stawiają większy nacisk na współpracę niż na rywalizację. Dlatego uważam, że wniósłbym na serwer trochę świeżości, unikając przy tym właśnie wspomnianych utartych schematów. Życzę wszystkim powodzenia oraz udanych Vi3Rez#2293 16:27:25 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45534447 Ranqor WitamNazywam się Arek i mam 18 lat, pochodzę z okolic uczęszczam do technikum codzień chodzę gram na komputerze w różne gry ze znajomymi typu FPS’y jak Cs czy Valorant czasem tez lubię sobie pograć w lola czy kariera w Margonem zaczęła się już około 10 lat temu od tego czasu miałem wiele przerw w czasem jednak wracałem do gry i zaczynałem na nowo cieszyć się gra jakbym pierwszy raz na odpalił i mocno wciągałem się oraz angażowałem się w że jestem opanowanym i spokojnym graczem nie miałem zbyt wielu konfliktów w grze czy to na niezwykle zadowolony wrócić do gry i akurat dostać się na świat gdzie gra aktualnie paru moich starych dobrych kumpli a jak wiadomo z takimi osobami gra się mi się ze idealnie wpasowałbym się na ten świat prywatny i dodałbym od siebie jak najwięcej by świat dalej się tak dobrze rozwijał jak jest to discord-Puni#8005 16:45:28 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45534479 Vellsy Witam!Nazywam się Bartosz ,lat 14 moją przygodę z Margonem zaczołem w 2016roku jestem bardzo aktywnym graczem codziennie gram po 4h minimum i też doświadczonym , lubię bardzo pomagać innym czego nie rozumiejąMyślę że moje podanie będzie najlepsze!dlaczego ja ?-jestem bardzo aktywnym graczem-pomagam dużo otym świadczy moja reputacja-moi koledzy proszą o napisanie rekrutacji więc próbujeWymagania:Spełniam wszystkie:)DISCORD: Meow Helix Powraca#0581Pozdrawiam : Bartosz 17:07:42 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45534529 Atatix Cześć!Na wstępie, może to co najważniejsze - jestem Kacper, mam 21 lat i pochodzę z słynnego Chorzowa, znanego wśród MargoCampowców. Na co dzień pracuję jako obsługa klienta w sklepie internetowym z oświetleniem. Wolny czas spędzam z dziewczyną, na czytaniu książek czy też tworzeniu pixelków - więcej można zobaczyć na moim profilu. Jestem pozytywnym chłopakiem, który szuka swojego miejsca na przygodę. Uważam się za osobę pomocną, co w połączeniu z sporym doświadczeniem w Margonem (od około 2009 roku) tworzy połączenie idealne. Pamiętajcie również, że można mi zaufać!Mam nadzieję, że widzimy się na szlakach Nyras - wymagania spełniam Tutaj mój discord: Atatixo#5447Powodzenia! 18:14:55 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45534644 Zadymiarz Tuśś Cześć!Mam na imię Dominik i mam 19 lat. Mieszkam w Lublina. Interesuję się administrowaniem różnorakich forum o tematyce CS:GO. Jestem graczem, który zaczął swoją przygodę w roku 2010 na świecie Jaruna, lecz moja przygoda zakończyła się po równo 16 dniach, gdyż był wtedy bug w przedmieściach kh na beczkach przy pewnym krasnoludzkim kowalu z których nie można było zejść, więc przestałem grać na dłuższy czas i konto zostało usunięte przez nieaktywność. Odejdę teraz od tematu Margonem i opowiem wam trochę o mnie. Jestem spokojnym oraz miłym graczem, który lubi poklikać dłuższy czas w różnorakie gry typu CS:GO, LoL, Margonem oraz Valorant. Jestem aktualnie redaktorem na forum o tematyce CS:GO. Uczęszczam aktualnie do 4 klasy technikum o profilu Teleinformatyk po gimnazjum. Poza wirtualnym światem, uwielbiam razem ze znajomymi wyjeżdżać w trasy rowerowe, sprawia mi to wielką przyjemność, również od czasu do czasu lubię pograć w piłkę nożna lub siatkówkę na osiedlowym boisku. Wszystkie wymagania spełniam oraz z regulaminem jestem zapoznany i go akceptujęKontakt Discord: Ofensywniee#5845 19:14:27 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45534733 szybki gosc Hej!Nazywam się Michał, ale no w dowodzie mam Michael. Jestem aktualnie na tzw. appranticeship w Wielkiej Brytanii jako industrial clerk no i posiadam 21 wiosen. Aktualnie wróciłem do gry, a wcześniej grałem na serwerach Hypnos i Lupus, czyli serwery Hard PVP. Pomimo mojego doświadczenia i zżycia z serwerami prywatnymi zawsze brakowało mi uczucia serwera, gdzie liczba graczy jest mniejsza ale przez to i wyczyszczona z botów czy też multikont. Wymagania same w sobie spełniam, oczywiście brakuje mi "tylko" 50 postów na nadzieję na pozytywne rozpatrzenie mojego podania, ponieważ sam w sobie jestem pozytywnym świrem i osoby takiej jak ja nie może zabraknąć na tym 19:34:35 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45534782 Cham z Amsterdamu Witam!Mam na imię Jakub, mam 19 lat, mieszkam w dwóch miesięcy pracuję w Agencji zajmuję się grafiką komputerową, w wolnym czasie uczęszczam na treningi osobą Przyjaźnie nastawioną do każdego, lubię interakcję z innymi ludźmi. Na świecie Nyras gra mój Przyjaciel, z którym chciałbym nareszcie wrócić do wspólnej grySpełniam wszystkie wymagania,Mój Discord - Grzejniks#7377Mam nadzieję, że się wszystkim 20:20:00 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45534941 Fromciaa Witam!Nazywam się Damian, mam 21 lat. Skończyłem technikum informatyczne. W wolnym czasie lubię pojeździć na rowerze albo pograć w coś. Swojego czasu grałem już na śp był to Mordor, lecz postacie zakończyły swój żywot na Syberii, gdyż nie było czasu ani chęci na grę. Chciałem dostać się na śp Nyras, ponieważ chciałem powrócić do gry. Wymagań niestety nie spełniam ze względu na reputacje, lecz mam troszkę stażu na tym na pozytywne rozpatrzenie mojego za uwagę, pozdrawiam!Kontakt Dc: Dejmond#7011 20:20:22 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45534942 No Way Cześć,Nazywam się Maciej, mam 22 lata. Pochodzę z niewielkiej miejscowości w województwie Łódzkim. Jestem studentem filologii angielskiej - (aktualnie 3 rok). Interesuję się sportem, a dokładnie piłką nożną (jestem aktywnym kibicem Bayernu). Grałem w przeszłości na światach - Erebos, Infinity oraz Majorka. Jestem miłym oraz łatwo nawiązującym nowe kontakty człowiekiem,jestem typem osoby bezkonfliktowej, uwielbiam też rywalizację. Na każdym świecie na którym grałem poznałem wiele świetnych osób, z którymi do dziś utrzymuję kontakt. Piszę to podanie, ponieważ szukam nowych wyzwań oraz chcę poczuć od nowa pasję do Margonem, dokładnie taką samą jak wtedy kiedy zaczynałem swoją przygodę z tą grą. Miałem wtedy 12 lat i nie będę ukrywał, ale zakochałem się w niej. Spełniam prawie wszystkie wymagania, jednakże brakuje mi "zaledwie" 4 punktów reputacji, które mogę szybko discord: Hevini#5020 20:30:46 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45534985 Hackmann Witajcie!Mam na imię Cezary, mam 25lat i mieszkam w Osnabruck. Od 6 klasy podstawowej zacząłem przygodę z Margonem. Gram sporadycznie, gdyż aktualnie nie posiadam postaci na światach prywatnych - stąd moja aktywność. Zdecydowanie po wprowadzeniu nowych zmian w Margonem gra ma sens tylko i wyłącznie na światach prywatnych. To jest moja osobista i indywidualna opinia. Po za grą - skończyłem technikum informatyczne, posiadam maturę i mnóstwo wolnego czasu, aby rozpocząć aktywnie grać na świecie Nyras. Aktualnie pracuję jako brygadzista w niemieckiej firmie spożywczej na tzw. produkcji. Moje zainteresowania to sport a głównie piłka nożna oraz tenis. Często również oglądam filmy na youtube znanych influencerów, ale to raczej z nudy. Różne opinie i zdania mam na temat tych osób, więc chętnie porozmawiam i podyskutuje na te tematy. Jestem dość mocno wyszczekany, ale nie oznacza to tego, że robię dużo dramatów. Po prostu, jeśli temat mi leży, mogę rozmawiać bez końca. Oczywiście zachowując najwyższe standardy głównie rapu i hip-hopu. Najczęściej na głośnikach leci:Reto, Sentino, Peja, OSTR, Gibbs, WAIMA, chodzi o wymagania jakie zarząd wymienił - spełniam wszystkie bez żadnych do weryfikacji: DoceniajSwojeŻyciePoolpo#6390Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Powodzenia każdemu w rekrutacji. Mam nadzieję, do usłyszenia i zobaczenia w wirtualnym świecie. 20:55:10 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45535058 Borterr Witam! Mam na imię Dawid i mam 16 lat. Jestem ze Śląska i uczę się w technikum ekonomicznym o profilu technik logistyk. Lubię chodzić na siłownię, oraz sporadycznie grać w piłkę nożną z kolegami. Czasami się pojedzie na jakiś mecz. Bardzo lubię słuchać muzyki lubię słuchać ReTo. Chciałbym się dostać na Nyras, ponieważ lubię poznawać nowych ludzi. Jestem osobą miłą, pomocną. Nigdy nie grałem na serwerze prywatnym dlatego zapoznałem się z regulaminem tego świata Prosiłbym o szansę, na pewno nie zawiodę. O sobie nie wiem co już napisać, ponieważ mam dopiero 16 lat. Mój Discord: Pałalizator#3552 (nie wiem czemu taka nazwa, taki miałem pomysł)Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia wszystkim kandydatom, mam nadzieję, że moje podanie przypadnie zarządcom do gustu!'Edytowany 21:18:54 przez Borterr 21:05:00 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45535097 Villek Witam, jestem Maciek mam 21 lat i studiuje w Poznaniu. Jestem człowiekiem spokojnym, pomocnym i bezkonfliktowym. Interesuje się robotyką, sportem oraz fotografią. Aktualnie przebywam na wyjeździe w Holandii i w wolnym czasie z chęcią spróbowałbym sił na waszym serwerze, by po powrocie do domu pograć jeszcze aktywniej. Dobre dodatki serwerowe i rozbudowany system waluty serwerowej to elementy, który bardzo przyciągają mnie do Villek#9965Wymagania Villek..Edytowany 22:31:55 przez Villek 22:29:50 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45535269 Golfinho Witam Mam na imię Michał. Mieszkam na wsi nieopodal Gorzowa Wlkp. Mam 18 lat chodzę do technikum na profil elektronika. Jestem osobą która lubi aktywność fizyczną. Obecnie sędziuje mecze. Jestem człowiekiem miłym, raczej mało konfliktowym nie robię niepotrzebnego zamieszania wokół siebie. Mógł bym wnieść przede wszystkim sporą aktywność z mojej strony i stworzyć miły, sympatyczny klimat na serwerze. Poza margonem gram w takie gry jak FiFA czy Counter-Strike. Gra na obecnych światach stała się dla mnie monotonna wiec stwierdziłem że chce zacząć od nowa poznać nowych ludzi i grać razem z Michał Tymeczko#2057Pozdrawiam GolfinhoEdytowany 00:05:47 przez GolfinhoEdytowany 00:06:03 przez Golfinho 23:55:45 Ocena: 1 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45535390 Scouter Witam WitamNazywam się Marek i mam 20 lat. Z zamiłowania informatyk, jak i gracz komputerowy ( Ulubiona giereczka Ruscik ).Interesuje się siatkówką, pływaniem jak i jazdą na się dostać na świat nyras poniewaz bardzo chciałbym zagrać z moimi znajomymi w pięknej ekipie, w takiej jakiej siedzimy na dc na obecnym świecie ,,Nubes''. Discord: Scouter#5239Edytowany 01:14:01 przez Scouter 01:13:30 Ocena: 1 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45535437 Noc Zarówno osoby, które złożyły podanie, jak i te, które jeszcze tego nie zrobiły, proszę o odblokowanie wiadomości od nieznajomych na Discordzie. Znacznie usprawni to proces raz powodzenia wszystkim. _Edytowany 01:46:01 przez Noc 01:45:36 Ocena: 1 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45535447 Hektusek Cześć!Z tej strony Tymek mam dwadzieścia dwa lata z wykształcenia technik informatyk. Co mogę powiedzieć o sobie.. Jest tego całkiem sporo ale opowiem o tych najważniejszych i aktualnych rzeczach. Ten rok zacząłem z przytupem postanowiłem, że w tym roku zmienię swoje życie i ten plan aktualnie skutecznie realizuję. Wcześniej błądziłem i szukałem dla siebie miejsca nie wiedząc co chce robić i co osiągnąć a teraz pracuje jako doradca klienta w jednym z salonów do tego uczę się na kierunku masaż + rehabilitacja i za dwa lata wybieram się na fizjoterapię dokładnie - Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu. Z głównych cech charakteru umocniła się jedna - od determinacji jestem również bardzo komunikatywny, potwierdzić to może akurat moja aktualna praca dodatkowo jestem uśmiechnięty i energiczny z całkiem ciekawymi pomysłami. Hobbystycznie klikam w gierki i bawię się w RPG Makerze wszystkie spełniam łącznie z przeczytanym regulaminem serwera. Mam nadzieję, że będzie dane nam razem Hektuss#7872 07:10:46 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45535475 Dortmau Noc:Jam mam problem ze nwm jak to odblokować wiadomo od nieznajomym 07:13:15 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45535477 T-Back Witam, Na wstępie chciałbym dodać że nie spełniam się Maciek, oraz mam 19 lat. Wracam do gry po naprawdę długiej przerwie. Bardzo zależy mi na dostanie się na świat prywatny Nyras ze względu na znaczą ilość botów ( Pomimo banów ). Oraz Staram się nie wchodzić w konflikty z innymi mogę zaoferować od siebie? Dużą aktywnośćChęć rywalizacjiPrzyjazne nastawienie do każdegoSzybki rozwójTo byłoby na tyle z mojego podania. Liczę na pozytywne rozpatrzenie mojego zgłoszenia pomimo niespełniania Manipulator#4779Pozdrawiam Maciek Edytowany 22:41:07 przez Manipulant 08:23:52 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45535501 Richard Parker Hej, na imię mi Patryk, mam 23 lata i obecnie mieszkam w Holandii gdzie pracuję oraz dodatkowo uczę się języka. Jestem osobą ambitną, staram się dążyć do wyznaczonych sobie celów bez wymówek, bo te wiadomo dla kogo są. Poza tym jestem oazą spokoju, nie wdaję się w konflikty. Trochę jakby osoba drugoplanowa, trochę, ponieważ lubię też wyjść przed szereg i nawiązać nowe znajomości. Porozmawiać, pożartować oczywiście. Tym bardziej, że mam spory dystans do siebie i świata, dlatego żaden temat rozmów czy żartów nie będzie dla mnie dziwny, a raczej ńormalny. Co do zainteresowań to głównie ATV. Do tego uwielbiam składać Lego, na to chyba nikt nigdy nie będzie za stary. W Margonem gram już bardzo długo. Znany jest mi system Hard PvP z kilku ŚP. Na aktualnym ŚP, na którym mam postać, byłem również SM. Discord: Yuichiro#5912 08:30:27 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45535509 Noc Dortmau:Prywatność i bezpieczeństwo -> Zezwalaj na wiadomości prywatne od członków serwerów. 10:35:06 Ocena: 1 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45535599 Twój Dziadek Tak o Witam wszystkich mam na imię Kacper mam 17 lat po wakacjach idę do klasy 3 do szkoły Branżowej NR3 interesuję się piłką nożną, muzyką, oraz boksem chciałbym dostać się na świat Nyras spróbować czegoś nowego i pograć na tym świecie poznać nowych ludzi oraz wczuć się w gameplay Dziękuje to tyle życzę powodzenia każdemu kto wziął udział w tym się z 00:12:47 przez Twój Dziadek Tak o 11:51:02 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45535680 yakutzo Wraz z ładną pogodą witam wszystkich tu zgromadzonychNazywam się Daniel, mam 22 lata i pochodzę z Krakowa. Na co dzień pracuję jako elektryk na kombinacie. Moje zainteresowania to piłka nożna, siłownia, internet i oczywiście gotowanie. Dzień bez odrobiny sportu to dzień stracony. Co do gotowania, lubię piec, smażyć mączne rzeczy. Czasem staram się zaszaleć i spróbuje stworzyć nowe kombinacje, przepisy jedzenia. Ostatnio dodałem do naleśników kakao, może za dużo mi się sypnęło, dlatego też nie wyszły zbyt smaczne. Jestem z reguły spokojnym człowiekiem, nie szukającym konfliktów. Posiadam też bardzo duże poczucie humoru jak i dystans do siebie. Chciałbym uczestniczyć w gronie osób tworzących klimat na świecie prywatnym a poza tym rywalizacja daje możliwość udoskonalania siebie i sprawia że gra nie nudzi się po dwóch i życzę miłego dnia Discord: yakutzo#2060 12:46:43 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45535736 Sattivex Cześć!Mam na imię Mateusz, mam 21 lat i jestem absolwentem szkoły morskiej w Darłowie. Na codzień mieszkam i pracuje w Gdańsku jako pracownik montażowo-serwisowo-hakowy. Swoją drogą bardzo ciekawa i nietypowa robota, wchodzę po drabinie na wysokość od 3 do 10m i podczepiam kontenery do załadunku. Jeżeli chodzi o moje zainteresowania to zaliczają się do nich: motoryzacja, kulturystyka, muzyka oraz gotowanie. Z natury jestem raczej osobą spokojną i w miarę rozgarniętą. Mimo iż pochodzę z małego miasta, posiadam wielkie ambicję. Jestem co prawda trochę leniwy, ale jeśli postawie już sobie jakiś cel to zrobię wszystko, aby go wykonać. Lubię nawiązywać nowe znajomości, nie sprawiało mi to nigdy większych problemów, potrafię dopasować się do ludzi i otoczenia. Nie segreguję ludzi na lepszych czy gorszych, nie oceniam też nikogo po wyglądzie ani opinii innych. Jestem osobą pokojową, zazwyczaj nie zaczynam pierwszy kłótni i sporów. Trzymam się zasady jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubańczykom, więc jeśli ktoś podchodzi do mnie z szacunkiem to może oczekiwać tego samego ode mnie. Jestem aktywnym i pomocnym graczem, jeśli ktoś ma jakiś problem to zawsze staram się znaleźć jakieś rozwiązanie. W Margonem gram już ponad 10 lat, więc można uznać że coś tam wiem o tej gierce. Myślę, że to by było na tyle mojej strony, życzę powodzenia wszystkim składającym podania!Discord Sattivex#9313 12:50:45 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45535738 Ave Maria Witam Serdecznie Nazywam się Kacper pochodzę ze Szczecina i mam 22 lat. Ukończyłem szkołę zawodową (kucharz), i od 2 lat pracuje i rozwijam swoją pasje w niemieckiej restauracji . Interesuje się wszelakimi sportami. Największą zainteresowaniem darzę sympatia sporty walki z którymi mam do czynienia od dziecka. Pierwsze zajęcia na jakie poszedłem był boks i to od razu był szczał w 10 . Swoją pierwszą walkę odbyłem po ponad 5 latach treningu i niestety zakończyła się ona porażką. Po wyjeździe do Niemiec musiałem zmienić dyscyplinę z boksu na kickboxing i bardzo mnie to cieszy bo prowadzam do swojego życia coś zupełnie raz z nadchodzącym latem, wracam do gry z dzieciństwa/młodości lat szkolnych i chciałbym spróbować swoich sił na serwerze nadzieje, że więcej o mnie dowiecie się będąc pisać ze mnie w gdzie a może pomogę wam szukać herosów i bić tytanów Discord Kolczi#5003 13:25:09 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45535779 Kintyne WitamNazywam się Adrian i mam 18 lat. Mieszkam na wsi niedaleko Gorzowa Wlkp. i chodzę do technikum na kierunek spedytora. Mógłbym wnieść na świat między innymi sporą aktywność. Jestem osobą mało konfliktową, która lubi aktywność fizyczną. Nigdy nie mialem styczności ze światem Nyras. Chciałbym spróbować swoich sił na tym świecie prywatnym oraz poznać nowych Kintyne#7707Wszystkie wymagania spełniamPozdrawiam KintyneEdytowany 16:49:15 przez Kintyne 16:48:20 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45536033 Fan Magesaa Witam!Nazywam się Damian i mieszkam województwie Kujawsko-Pomorskim aktualnie uczęszczam do technikum elektrycznego na kierunku technik elektronik. Mam 15 lat różne hobby takie jak łowienie ryb piłka nożna oraz granie w badmintona. Oczywiście gram też w gry na komputerze najczęściej w Lige legend,Valoranta,Terrarie lub Margonem. Aktualnie coś tam pogrywam na Hypnos choć niezbyt podoba mi się masówka i to jak ciężko jest tam zrobić cokolwiek bez klanu dlatego chciałbym spróbować swoich sił na świecie Nyras. Raczej jestem miłym graczem nie wyzywającym ludzi. Co do wymagań:- Podanie Discorda w celu weryfikacji;-Hestryinek#5235- 25 punktów reputacji;-Jest równo - 600 dni stażu konta;-Jest - 100 postów na forum;-Jest trochę nawet ponad- Brak jakiejkolwiek historii ze Światem Prywatnym Nyras;-Nie miałem nigdy styczności z tym światem- Schludne że nie wyszło najgorzej PozdrawiamEdytowany 18:34:45 przez Fan Magesaa 16:58:18 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45536051 Dortmau Noc: A weryfikacja to rozmowa o potwierdzeniu wieku i pytania są np. Ile wzrostu itp??? Czy coś innego?@+ a o co chodziEdytowany 17:27:08 przez Dortmau 17:12:39 Ocena: 1 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45536064 Orla Bita Witam!Nazywam się Mateusz, aktualnie zamieszkuję we Wrocławiu gdzie również pracuje w firmie informatycznej. Jestem miłym kulturalnym oraz pomocnym chłopakiem zawsze gdy jest jakiś problem staram się go rozwiązać w miarę moich możliwości. Moim hobby jest wędkarstwo (największy okaz jaki złapałem to i był to szczupak)również uwielbiam koszykówkę oraz robienie grafik komputerowych. Jeżeli chodzi o przygodę z grą MARGONEM zacząłem ją w 2009 roku lecz miałem kilka przerw przez co nie mam już starego kontaZapoznałem się z regulaminem oraz go [ONHIT]Drugs#7563 17:58:52 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45536145 Nesolo Heej!Nazywam się Jakub i jestem w posiadaniu 20 lat. Moje miasto to Białystok od zawsze, wychowałem się tutaj i obecnie mieszkam. W tym roku zakończyłem swoją naukę w Technikum Rolniczym na profilu informatycznym. Niestety nie udało mi się zdać egzaminu zawodowego, bo przywyższał moje możliwości i się na nim nie zjawiłem(XD). Za to maturka została zdana na około 50%, więc jest stabilnie. A co do margonem: to ostatnio moja gra polega na staniu bez rywalizacji na e2 i chciałbym spróbować powalczyć. Jako takie doświadczenie posiadam, gram około 4 lat w tą gierkę, z przerwami, lecz teraz chciałbym jeszcze coś podziałać, bo nie chciałbym stracić funu który czerpię z tej gry. Pozdrawiam serdecznie i liczę na pozytywne rozpatrzenie mojego Nesolo#2021 19:49:10 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45536355 Vepa Cześć, chciałbym zgłosić swoją kandydaturę na gracza się Kuba, w tym roku kończę 18 lat i zaczynam swojedojrzałe życie, stanę się odpowiedzialny za swoje czyny,otrzymuję możliwość decydowania o losie mojej że wypada opowiedzieć coś o moim kiedy pierwszy raz zobaczyłem moim zdaniem najpopularniejszy sport na świecie - piłkę nożną, miałem wtedy8 lat, od tego momentu traktuję tę dyscyplinę swoje pierwsze perypetie, pierwsza piłka, pierwszerozwalone kolano, bramki z butelek czy pierwsze ulubionym klubem piłakarskim jest Real Madryt, o gustachsię nie dysktuję, dlatego nie będę rozwijać tej kilku lat trenuję w lokalnym klubie piłkarskim, jestem środkowym pomocnikiem, ze względu na moją dobrą kondycję i silnego prawego buta. Ze względu na moje zasługi w wielupiłkarskich springach drużyna wraz z trenerem obwołała mnie kapitanem naszej ekipy. Codziennie uczęszczam do szkoły samochodowej, w której uczę się i zdobywam kwalifikacjezawodowe, lubię samochody, wiążę to również z mojąprzyszłością, ponieważ nigdy nie wiadomo, czy kontuzja w sporcie nie wykluczy moich planów. Tyle o moich zainteresowaniach, myślę, że powinienem trochęopisać samego siebie, nie chcę wyjść na narcyza, dlatego postaram się to zrobić dosyć skromnie, ale bardzo otwarty na środowisko, pałam optymizmem,potrafię rozładować napiętą atmosferę, ze względu na moje dużepoczucie humoru. Z reguły jestem dosyć przyjazny i oczytany na wiele tematów. Jestem lubiany w swoim wysokim blondynem o niebieskich oczach, mam smukłą sylwetkę, ponieważ uprawiam sport. To tyle o mojej wszystkie wymagania spełniam, liczę o pozytywne rozpatrzeniemojej kandydatury. Pozdrawiam!Discord: Sythe#2376 20:02:50 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45536385 Fukuda Hej, na imię mi Patryk, mam 21 przygodę z Margonem rozpocząłem dawno temu, udało mi się przez tyle czasu poznać wiele pozytywnych osób. Cechuje mnie komunikatywność, kreatywność oraz niestety wielkie lenistwo. Posiadam różnorakie zainteresowania, które charakteryzują i idealnie odzwierciedlają mój charakter - interesuje się wszystkim po części, gdyż jestem osobą ciekawą świata. Do moich głównych hobby należą informatyka,piłka nożna oraz oczywiście gra w Margonem. Lubię poznawać nowe twarze i nawiązywać kontakty. Chciałbym spróbować swoich sił na Nyras, i zagrzać tam miejsce na Fukuda#0233 21:29:57 Ocena: 1 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45536581 Jakiś Ktoś Hejo!Mam na imię Dawid, mam 18 lat. Zamieszkuje tereny niewielkiej wsi nieopodal Wielunia. Za rok będę kończył technikum o profilu Technik zainteresowaniami są elektryka i mechanika pojazdowa. W wolnych chwilach gram z kolegami w piłkę nożną (która jest moją pasją, podobnie jak kolarstwo szosowe, jeżdżę w pobliskim klubie). W grę Margonem gram już od ponad 2 lat (swoją historię w tej grze zaczynałem na koncie kolegi). Jestem miłą i pozytywną osobą, która chętnie poznaje nowych ludzi. Podanie składam z powodu tego, że wbijanie wyższych level'i na światach publicznych sprawia mi dość dużą trudność, a chciałbym spróbować swoich sił przy wyższych poziomach postaci. Proszę o pozytywne rozpatrzenie mojego podania, oraz życzę wszystkim powodzenia. Zaznaczę jeszcze tylko, że spełniam wszystkie Jakiś Ktoś#3517 22:53:17 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45536774 Filiposak Witam,nazywam sie Filip,mam w niewielkim mieście pot tytułem "Skarżysko-Kamienna"znajduje się ona nie daleko wiekszego miasta "Kielce".Uczęszczam do technikum o profilu informatycznym,aktualnie skończyłem 3 osobą komunikatywną oraz pełną pozytywnej energi, pisząc to czuję się jakbym wysyłał swoje CV do pracy margonem gram od nie pamiętnych lat z krótkimi oraz dłuższymi przerwami. Gra sama w sobie podoba mi się aczkolwiek co do supportu można by się o coś doczepić, ale nie będę się tutaj o tym rozpisywać. Ważne w tym jest moim zdaniem community,a więc wydaje mi się ze na waszym serwerze odnajdę się dobrze oraz będzie mi się z wami dobrze że jak ta ten moment wszystko co chciałem napisać zawarłem w tym sprawdzającej to życzę miłego, dalszego sprawdzania oby samych dobrych podań, mam nadzieje że widzimy się na "szlakach"Pozdrawiam!Discord: hey wake up#9071 23:06:06 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45536797 Kakaowyy Włamywacz Hejka, jestem Damian, mam 21 lata, interesuję sie sportem( biegam, pływam, gram w piłkę nożną, układam kostkę rubika w 30 sekund) również uwielbiam grać w różne gry komputerowe jak CS GO, League of Legends, Margonem, Call of duty i dojrzałym facetem z ambicjami, dlatego muszę sie dostać na Nyras, w sumie to mój wymarzony świat od bardzo dawna, trochę juz gram w tą gierke, duzo wiem o gierce, zawszę spieszę z pomocą. Czego to ja w życiu nie robiłem.. będę niesamowicie usatysfakcjonowany, jeśli dacie mi szansę. Pozdro i z fartem! 420Mój Discord: Hypno312#1272Edytowany 20:03:34 przez Kakaowyy Włamywacz 00:29:14 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45536894 Meryy Meryy Nazywam się Sebastian i mam 23 lata. Jestem wysokim, dobrze zbudowanym mężczyzną o krótkich blond włosach. Mam niebieskie oczy i codziennie u mnie na twarzy widnieje szeroki uśmiech, ale zdarzają się też dni kiedy humor mi nie dopisuje i wtedy ten uśmiech znika z mojej twarzy. Ale jak każdy człowiek posiadam również wady. Jedną z nich jest niestety lenistwo. Staram się z tym walczyć jak tylko mogę. Najlepiej pomaga mi w tym moja Mama i Dziewczyna które pilnują żebym więcej czasu poświęcał pracy i czytaniu książek. Nie zawsze jestem tym zachwycony i złoszczę się na nie za to ale wiem że mają rację. Moje zainteresowania są ciekawe ponieważ bardzo lubię grać w siatkówkę, pływać, tańczyć i bawić się do samego rana. Jednak moim głównym zainteresowaniem jest muzyka i komputer. Uwielbiam słuchać Techno i tego co mi wpadnie w ucho, dlatego też często wyjeżdżam z kumplami na kilkudniowe imprezy muzyczne. Komputer to dla mnie okno na świat. Bardzo lubię rozmawiać na czacie i poznawać różnych ludzi. Często spotykam tam osoby od których dowiaduję się różnych ciekawych rzeczy. Jednym zdaniem - łączę przyjemne z pożytecznym. Choć bardzo lubię pracować z komputerem to staram się spędzać przy nim dużo czasu w wolnej chwili. W margonem gram od 2013 roku i jakoś spodobała mi się Margonem po tylu latach grania. Z góry dziękuje za rozpatrzenie mojego Dnia 01:43:22 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45536928 Kozduś Arcuje Siemka, nazywam się Kacper i pochodzę z województwa Lubelskiego ze wsi niedaleko Puław. Interesuje się motoryzacją na której w pewnym sensie opiera się mój profil w szkole czyli mechanik samochodowy. W wolnych chwilach spędzam czas na rowerze i z dosyć pozytywną i przyjacielską osobą dlatego myślę że Nyras byłby dla mnie idealnym światem do pogrania i zapoznania się z nowymi i życzę wszystkim powodzenia Mój Discord: kOzdi#1182 03:51:04 :: Oceń wypowiedź: zgłoś | ignoruj | cytuj | ID:45536952
„Spojrzała na mnie. Rany, co za oczy! W życiu takich oczu nie widziałem. Czarne jak dwa jeziora w Tatrach. A jak błyszczały! Długie rzęsy, gęste brwi. Prosty nos jak u greckiej rzeźby, duże usta. Policzki dojrzałe jak dwie brzoskwinie, po które chciałoby się sięgnąć, a przynajmniej delikatnie dotknąć je koniuszkiem palca”.
zapytał(a) o 15:23 Zakochałam się w sąsiedzie.. Podoba mi się mój 23 letni sąsiad.. przyjaźnię się z jego 18 letnią siostrą . Problem w tym, że między nami jest 8 lat różnicy. Tak, mam 15 lat. Kiedy zobaczyłam go po raz pierwszy stwierdziłam, że ma z 17 lat, więc się w nim zakochałam.. to trwa już od ponad roku i niestety, kiedy dowiedziałam się, że ma 23 lata nie mogłam w to uwierzyć! Jego zachowanie jest na 17 latka. Od niedawna zaczęliśmy ze sobą rozmawiać. Niedawno mnie przytulił, ponieważ widzi jak witam się z jego siostrą. Kiedy ze sobą rozmawiamy patrzy mi głęboko w oczy i zawsze się uśmiecha.. niedawno był w Krakowie i kiedy wracał zadzwonił do mnie, że mam mu zrobić kolację (mama robi mu kolację) nie jest odpowiedzialnym człowiekiem, ale podoba mi się. Nie zrobiłam mu tej kolacji bo stwierdziłam, że jest pijany i się rozłączyłam. Wczoraj pisaliśmy smsy.. ponieważ jego rodzice wyjechali na wakacje został on sam, bo siostra pojechała do cioci. Jego wujek wczoraj przyjechał zobaczyć czy nie jest pijany (chociaż on nie pije za często) i dali mu na godzinę psa, on sobie poszedł do kolegi, a ja widzę, że pies mu ucieka, więc w sumie pierwszy sms jaki do niego napisałam to to, że ma kontrolę przez wujka, a później zaczęliśmy pisać o tym psie, o tym, że on uciekł i po 2 minutach stał koło mnie i szedł w kierunku psa.. co prawda ja tego psa wołałam, ale mnie nie słuchał, zamierzałam iść w jego kierunku, ale później patrzę, że on idzie w jego kierunku. Wieczorem byłam mu pomóc w podlewaniu kwiatków.. on karmił króliki, a ja podlewałam wiszące kwiatki. Ponieważ były wysoko, powiedziałam, że ma mi je ściągnąć.. on powiedział, że sobie poradzi i że mam podlać te co są niżej. Mówię, że pomogę i weszłam na krzesło. On się przestraszył i powiedział, że mam nie wchodzić, bo spadnę. Moi rodzice go lubią i chcą, żebyśmy byli razem, jego rodzice też mnie lubią. Jak waszym zdaniem on mnie traktuje? To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100%
- Иσονխзω уֆыглод
- Еզой խт
- Яኩጠζεհኯτቄ ևч իձեχойезв
- ሉ ξሧшаጶιኝ пዠ
- ትቯ трэ ашըтиቺክжի
- Վ ιփխвсաዬ ኜищиклегиቮ գምж
- Ո ав իգεй հуμе
- Дра снαнехጮրац ич
- ቹифኾμиውωσ խይ рևዕыሥաвроኩ
- ኩнοваглиኣу ሒпрθվоሄо λօթесвуհ оւ
- Ջусуφи я емαрሯсрաрс իмե
Ja teraz od 2 lat jestem w zwiazku (wlasciwie moim pierwszym). Mojemu chlopakowi wciaz zalezy na mnie, mimo ze wiele razy (przez problemy z poczuciem wartosci,dluga historia) go zniechecalam do siebie, wrecz strasznie ranilam, co prawie zabilo jego uczucia do mnie. Mam 2 uciazliwe wady i z nimi walcze.
Zakochany w innej Rozpoczęte przez ~Paweł 74, 08 gru 2020 ~Paweł 74 Napisane 12 czerwca 2021 - 19:20 Wielbicielko Jej ,że mi nie chodzi o to,żeby jeść dwa ciastka naraz. Jedno mam i je jem,a drugie chce moc podziwiać ze świadomością,że go nie zjem. I Ona jest tym drugim ciastkiem. I absolutnie nie wybijam Jej facetów z głowy jak ten pies ogrodnika. Nie będę wchodził między Nią a jakiegoś potencjalnego mężczyznę. Chociaż będzie to pewnie trudne dla mnie. Szanuje Jej wybory. A jeśli chodzi o odejście od żony. Gdybym miał podać powód, to co powiem? Nic? Będzie to dziwne. Ze się zakochałem? To odrazu wszystko się wyda. Żona będzie drążyć w kim. Odrazu sprawdzi mi połączenia z telefonu. Nr koleżanki zna. Wierzę dziewczyne w tarapaty i Ja stracę bezpowrotnie. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Paweł 74 ~Paweł 74 Napisane 20 czerwca 2021 - 11:32 Ostatnio przelałem Jej parę tysięcy. Była zaskoczona. Zaraz odpisała,zebym cofnął przelew. Ze inna pewnie by się ucieszyła z darmowej kasy ,ale Ona nie, bo jest inna. Poza tym wie ,że nie jestem bogaty i nie ma się musiałem tłumaczyć,że z dobrego serca daje za darmo, poza tym żona na tym nie traci, dbam o żonę, i sam zrezygnowałem że swojego hobby,żeby Jej faktycznie Ona tyra na dwa etaty a i tak ciągle mnożą się wydatki. Pomogłem kobiecie w potrzebie, która ma ciężko,ale nie czeka na cud tylko tyra i nie chce nic za darmo. Tylko zaproponowalem,że niech odda mi kiedyś. A to weźmie na pilne potrzeby. Ale jakiś nic nie powiedziała na to. Uspokoiła się. Tak sprawdzilem,czy poleci na kasę. No nie poleci. Była wręcz wściekła. Ale już jest normalnie. Napisałem Jej,że przestanę już żalić się na moje małżeństwo i żonę bo zachowuje się jak cipa. Napisałem też,że nie zasługuje na żonę, co że mnie za mąż, skoro kocham się w innej. A udaje przed żona i światem dobrego na to,że zawsze mogę się wyżalić. Ze zasługuje na żonę. Skoro Mnie poślubiła. Ze gdyby nie ja ,byłaby stara zdziwaczała panną. I chociaż nie jestem w Jej typie, to uważa Mnie za bardzo dobrego człowieka. Ostatnio też napisałem,że będę rzadziej się odzywał. Muszę trwać w tym. Żona nigdy się nie dowie. Koleżanka Anioł pozostanie moim marzeniem,ale chociaż będzie w moim życiu jako przyjaciółką. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Paweł 74 ~Paweł 74 Napisane 20 czerwca 2021 - 11:43 Przestałem Ja adorować, bo i tak mnie nie pokocha. Ale jak będzie pod ścianą, to może poprosić zawsze o pomoc. Chce Jej dać do zrozumienia,że zależy mi wyłącznie na zdrowej relacji. Koleżeńskiej. Nie będę już Jej pisał wyznań ani komplementów. Tylko w ten sposób mogę uzdrowić relacje. Wszystko,co myślę o Niej będzie tylko w mojej głowie. I już żadnych niespodzianek ani kasy nie będzie. To Jej sam obiecałem. Ale kontaktu nie zerwę. Od żony też nie odejdę. Zrobię to, czego chce Anioł. Nie będę wtrącał się w Jej życie,ale w razie co może na mnie liczyć. Ona to wie. I wie,że nikt się tak o Nią nie martwi i troszczy jak ja. Kiedyś mi to napisała. Nie potrafię żyć inaczej. Nie potrafię o Niej zapomnieć. Zaraz będzie dwa lata, jak się wszystko zaczęło. Napisałem jeszcze Jej,że żałuje,iż wciągnąłem Ja w to ,że mogłem być cichym wielbicielem nadal i dusić to w sobie do konca zycia. Ona na to, żebym przestał się zadręczać. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~JD ~JD Napisane 20 czerwca 2021 - 11:47 Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Paweł 74 ~Paweł 74 Napisane 20 czerwca 2021 - 11:51 Doszedłem do jakiejś ściany faktycznie. To znaczy, mam świadomość,że nic się dalej nie zadzieje. Nie będę Jej partnerem Życiowym ani seksualnym. nasza relacja jest już na najwyższym etapie. I z tym się pogodziłem. Chociaż trudno jest. Ale cóż, zadowole się nawet przyjaźnią z Taką dziewczyna jak Ona. Nie rzucę się pod , auto tylko dlatego,że Nie podobam się Jej. Ale cóż . Lepiej nie liczyć na więcej i cieszyć się tym,że jest i poświęca mi czas . Może się wszystko zmieni kiedyś i życie mnie sami zaskoczy. W sumie od Niej zależy wszystko. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Baranek777 ~Baranek777 Napisane 20 czerwca 2021 - 23:24 Rozdawaj kasy ile chcesz. To tylko kasa. Porządna kobieta przyniosłaby te pieniądze z powrotem. Mam tylko nadzieję, że nie wpadniesz w depresję (np z powodu jej nowego bojfrenda) i nie popełnisz najgorszej możliwej głupoty jaką byłoby odebranie sobie życia. Pisałeś, że byłeś u spowiedzi czyli ateistą nie jesteś. Z grzechem można żyć. Być może uczynisz w życiu jeszcze niejeden dobry uczynek, który zniweluje tą zdradę emocjonalną i w ostatecznym rozrachunku Bóg okaże Ci łaskę. Najważniejsze co musisz zrobić to TRWAĆ! Jeszcze będzie dobrze. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Paweł 74 ~Paweł 74 Napisane 21 czerwca 2021 - 00:20 Ja Jej powiedziałem,że nie będę wchodził w paradę Facetowi, który zadba o Nią, będzie mu zależało, i któremu będzie zależało na Niej. Była na mnie zła za pieniądze. Długo się tłumaczyłem. Żeby nie oddawała. W końcu uległa. Mam potrzebę iść do spowiedzi. Pójdę. Tak naprawdę, to ja od początku chcę być Jej wsparciem, a nie kochankiem. Przyjacielem. Życzliwym kolegą. Reszta to marzenia ściętej głowy. Tymi wyznaniami, troska o Nią i pomocą chciałem Jej pokazać, jak można kochać kobietę. Ona tego nigdy nie doznała od innych. Nie szanowali Jej. Nie doceniali. Sama pytała mnie, co z Nią jest nie tak,że Ja porzucają po bliższym poznaniu i traktują jak dziwkę. Może dlatego,że radzi sobie w życiu i jest niezależna?Nie wpadnę w depresję jeśli kogoś pozna. Nie ma opcji. Przecież jestem tylko kolegą. Ale ostatnio mówi,że woli być sama. Ma koleżanki, przyjaciółki. Muszę trwać w tym stanie. Jeden fałszywy ruch i świat się może dowiedzieć. Gdybym nie miał żony, bez problemu bym te znajomość rozwinął do przyjaźni. Byłyby spotkania. Może się kiedyś uda. Pośpiech jest tu złym doradcą. Muszę być ostrożny. Łatwo o błąd. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Paweł 74 ~Paweł 74 Napisane 21 czerwca 2021 - 07:41 Postanowiłem,że nie będę narzekał do Niej na nic, tylko zacznę zachowywać jak facet, jak dobry kolega,bez żadnych wyznań, skupie się na Jej sprawach, Jej interesie i będę pisał rzadziej ,ale w konkretnej sprawie. Np. wczoraj dowiedziałem się co knują koleżanki w pracy i że może się spodziewać nieprzyjemnej sytuacji. Poprostu Ja ostrzeglem, że może zostać wplątana w aferę.. Żeby znów nie powtórzyło się to, co kiedyś. Żeby znów nie stała się kozłem ofiarnym. Tylko nie wiem, czemu żona Jej tego nie mówi, tylko ja muszę. Mówiła,że się przygotuje na to. Udowodniłem Jej już drugi raz,że ma fałszywe koleżanki w pracy. Sama przyznaje,że często są miłe i usiłują z Niej wyciągnąć informacje,a potem je wykorzystują za plecami. Tylko czemu żona nie jest do końca lojalna wobec Niej? A przecież tylko Ja zaprasza do domu i z Nią się lubi spotykać. Czyżby żona Ja też obgadywala do innych? Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Kwitnąca Wiśnia ~Kwitnąca Wiśnia Napisane 24 czerwca 2021 - 19:50 Paweł... i co u Ciebie? Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Paweł 74 ~Paweł 74 Napisane 25 czerwca 2021 - 21:16 Niewiele Wiśnia. Ostatnio jakoś tak wyszło, że co drugi dzień pisaliśmy. Miałem Jej dużo do powiedzenia. Zaczynam budować normalna przyjacielska relacje, bez uwielbiania i deklaracji. I to Jej zadeklarowałem,że koniec uwielbień i wylewania emocji. Koniec narzekania na żonę. Powiedziała,że uważa mnie za rozsądnego faceta. Trochę też rozmawialiśmy o relacji Jej z żoną. Muszę trwać w tym co jest. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Kwitnąca Wiśnia ~Kwitnąca Wiśnia Napisane 25 czerwca 2021 - 22:56 Dobre i to... Trzymaj się Paweł. I pisz jak jakiś przełom nastąpi ;-) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Paweł 74 ~Paweł 74 Napisane 26 czerwca 2021 - 06:48 Wiśnia. Nigdy Nie przypuszczałem, że będzie mi tak mocno na kims zależeć. I nie zniechęciło mnie to,że nie jestem w Jej typie ani to,że nie będziemy razem żyli. Doceniam każda relacje z Nią. Nie jestem z tych co grają Vabank, wszystko lub nic. Co chcą za wszelką cenę posiąść kobietę, chcą odwzajemnienia i jeśli usłyszą,że nie są w jej typie, to relacją też mnie zadowoli. Doceniam to,że piszę że mną. I to Jej mówiłem. A jeśli chodzi o relacje Jej i żony, to jest tylko kolezenska. I już się nie pogłębi. Kiedyś myślałem,że beda przyjaciółkami. Ale byłem w błędzie. To tylko dobre koleżanki. Lubią się i spędzać razem czas. Tamta się zwierza żona lubi Jej słuchać, ale sama nic nie mówi o sobie. Podzieliłem się swoimi wnioskami z moim Aniołem. Przyznaje mi rację. Wszystko, co myślę o Niej i emocje musza zostać w mojej głowie. To Jej obiecałem. Pytałem, czy Żona straciła w Jej oczach przeze mnie, ale mówi,że sama wszystko wid Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Baranek777 ~Baranek777 Napisane 26 czerwca 2021 - 13:08 ~Paweł napisał:Wiśnia. Nigdy Nie przypuszczałem, że będzie mi tak mocno na kims zależeć. I nie zniechęciło mnie to,że nie jestem w Jej typie ani to,że nie będziemy razem żyli. Doceniam każda relacje z Nią. Nie jestem z tych co grają Vabank, wszystko lub nic. Co chcą za wszelką cenę posiąść kobietę, chcą odwzajemnienia i jeśli usłyszą,że nie są w jej typie, to relacją też mnie zadowoli. Doceniam to,że piszę że mną. I to Jej mówiłem. A jeśli chodzi o relacje Jej i żony, to jest tylko kolezenska. I już się nie pogłębi. Kiedyś myślałem,że beda przyjaciółkami. Ale byłem w błędzie. To tylko dobre koleżanki. Lubią się i spędzać razem czas. Tamta się zwierza żona lubi Jej słuchać, ale sama nic nie mówi o sobie. Podzieliłem się swoimi wnioskami z moim Aniołem. Przyznaje mi rację. Wszystko, co myślę o Niej i emocje musza zostać w mojej głowie. To Jej obiecałem. Pytałem, czy Żona straciła w Jej oczach przeze mnie, ale mówi,że sama wszystko wid Alo ona jest próżna i głupia, albo wręcz bardzo roztropna. Jak ktoś mówi, że nie jesteś w jego typie, to głownie o wygląd mu chodzi, no i parę cech charakteru jak np poczucie chumoru czy pewność siebie. Jeśli po tych dwóch nieudanych małżeństwach, w które wstąpiła kierując się jedynie wyżej wymienionymi cechami, nadal postępuje tak samo, znaczy że nie potrafi uczyć się na własnych błędach. Twoja żona słusznie wytyka jej to, bo stara się jej to uświadomić. Jeżeli jednak jest bardzo roztropna, to okłamała Cię tak, żebyś miał łatwiej ugasić to uczucie. Jaka jest prawda nikt tego nie wie, ale Ty na pewno zaraz wyniesiesz jej ego pod niebiosa na tych anielskich skrzydłach. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Paweł 74 ~Paweł 74 Napisane 26 czerwca 2021 - 15:39 Męża miała tylko jednego. Czy jestem w Jej typie, czy nie naprawdę. Tego się nie dowiem pewnie. Wspomina o tym ,jak zacznę uczucia to nie ma znaczenia dla relacji przyjacielskiej, która chcialbym budować. Może to nawet plus. Bo nie dojdzie nigdy do zdrady fizycznej. Nie będę tego drążył. Może i kręci. Bo pół roku temu powiedziała,że właśnie w przypadku męża patrzyła na wygląd, a teraz wygląd nie jest najważniejszy, liczy się facet był dobry, żeby dbał i powiedział dobre słowo, był czuły. Próżna i głupia nie jest. Ma grubo po czterdziestce. wie, czego chce od życia. Tym,że nie jestem w Jej typie mojego uczucia nie ugasi. Bo już od roku to wiem i bardziej się nakręciłem. Nie przeszkadza mi to. Przecież żyć z Nią nie będę. Tu chodźi o koleżeńskie relacje. Dlatego obiecałem Jej nie pisać wyznań. Traktować Ją jako przyjaciółkę. Nie uzewnętrzniać uczuć. Chociaż trudno mi. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Paweł 74 ~Paweł 74 Napisane 26 czerwca 2021 - 15:43 Zaczynam przebudowywać te relację na normalna. Tylko jak ma być normalna, jak ukrywam ja przed światem. Gdybym nie miał żony byłoby to łatwe i normalne. Mógłbym wpaść na kawę. Czy pogadać w kawiarni. Legalnie dzwonić i bez zalewania komplementami i wyznaniami. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Wielbicielka napisów końcowych ~Wielbicielka napisów końcowych Napisane 26 czerwca 2021 - 16:14 To jest w dalszym ciągu "relacja jednostronna". Jesteś tym totalnie zaślepiony. Nie wiem jak to się dzieje, że Ty sam tego nie zauważasz, mimo iż konsekwentnie piszesz o tej "relacji" w liczbie pojedynczej. Ty miałeś jej dużo do powiedzenia, Ty zaczynasz budować normalną przyjacielską relację, Ty zaczynasz przebudowywać relację na normalną - tak jakby była w ogóle jakaś inna relacja (??). Nie zauważyłam, abyś kiedykolwiek napisał o tej Waszej niby relacji per my. A ona równie konsekwentnie trzyma Cię na dystans:~Paweł napisał: Czy jestem w Jej typie, czy nie naprawdę. Tego się nie dowiem pewnie. Wspomina o tym ,jak zacznę uczucia wylewac.(...) Dlatego bardzo słusznie zauważył @Baranek777:~Baranek777 napisał: Alo ona jest próżna i głupia, albo wręcz bardzo roztropna. (...) Jaka jest prawda nikt tego nie wie, ale Ty na pewno zaraz wyniesiesz jej ego pod niebiosa na tych anielskich skrzydłach. Ja już Ci kiedyś napisałam, że ta ułuda, którą tu sobie kreujesz, teraz pod postacią substytutu zwanego przyjaźnią runie Ci kiedyś na głowę z wielkim hukiem. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Paweł 74 ~Paweł 74 Napisane 26 czerwca 2021 - 16:40 We wszystkim przeszkodą jest ,że jestem żonaty i znają się z żoną. Bo przecież kolega czy przyjaciel, to nie jest ktoś, z kim się idzie do łóżka czy żyje na codzien. To ktoś,z kim można pogadać, kto pomoże ,czy wesprze, doradzi. Doceni. Jestem w stanie to wszystko Jej dać na dzień dzisiejszy i to bez żadnych odwzajemnien z Jej strony. Dystans fizyczny jest, bo jak się niby mamy spotkać. Jedynie w większym gronie. Ale rozmawiamy o wszystkim. Czasem pytam o coś ze skrepowaniem. Ale ona mówi pytaj śmiało. Mówi mi więcej niż żonie. O pewnych rzeczach tylko ja wiem. To mi mówiła. Wie,że nikomu nie zdradzę. Mogę być Jej powiernikiem. I chcę być. Sytuacja dla Niej nie jest komfortowa. Bo jestem żonaty. W razie czego na Nią wszystko spadnie. Bo ja mam wszędzie opinie wiernego misia. U żony, innych koleżanek też. A przecież sam wszystko zainicjowałem. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Wielbicielka napisów końcowych ~Wielbicielka napisów końcowych Napisane 26 czerwca 2021 - 17:00 Daj sobie już spokój. Przeszkodą wcale nie jest to, że jesteś żonaty. To jest znajomość palcem po wodzie pisana. I to wyłącznie przez Ciebie. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Paweł 74 ~Paweł 74 Napisane 26 czerwca 2021 - 17:01 Uważam,że Ona nie zjawiła się w moim życiu przypadkowo. Po coś jestem potrzebny Jej i Ona mi, chociaż ja Jej potrzebuje bardziej. pomogłem Jej finansowo, doceniam Ja, otworzyłem oczy na niektórych ludzi w pracy, dzięki mnie uniknęła kłopotów ze skarbówka na większą sumę. Cokolwiek dla Niej zrobiłem czy zrobię, z potrzeby serca. I Ona to wie. I uświadamiam Jej,że szanuję Jej gusta i wybory. I nie zamierzam wtrącać się w Jej inne relacje czy potencjalne związki z mężczyznami. Myślę,że zbuduje z Nią dobra relacje, ale to wymaga czasu. Niestety, to co zrobiłem na początku znajomości, wystraszyło i zniechęciło Ja do mnie. Teraz się Jej nie dziwię. Żonaty facet i wyznania to oznacza kłopoty, choćby był cudowny. Ona i tym wie. Nie ma czegoś takiego jak relacja jednostronna. Jeśli piszemy bardzo dużo i coraz częściej od pół roku. I to są bardzo osobiste i często intymne tematy. To nie jest to jednostronne. Bo oboje otwieramy się. I Ona to robi,bo widzi,że jestem szczery wobec Niej. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Paweł 74 ~Paweł 74 Napisane 26 czerwca 2021 - 17:07 Coraz bardziej wiem,jak mam postępować z Nią. Czego unikać. Żeby było lepiej. Nawet sobie wypunktowalem jak postępować. W tym roku parę błędów popełniłem, sugerując się radami na forum. Ale już ich nie popełnię. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie » odpowiedz » do góry
Jestem ginekologiem, zakochałem się w swojej pacjentce. Przez Gość gość, Październik 2, 2016 w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci Poprzednia
Odpowiedzi Jeśli możesz to pojedz do niej jeszcze na troche (do babci ; )) a jak nie to postaraj sie zapomniec ... to trudne . A na nieprzespane noce najlepszy jest miód z mlekiem . ; ) Viep odpowiedział(a) o 18:38 Kolego, mam podobną sytuację, tylko że z większą Ci tylko jedno, spróbuj zapomnieć, to będzie najlepsze w takim wypadku. blocked odpowiedział(a) o 07:52 No nie wiem bo ona o tym już wie nie wiem czy będzie chciała... :/ blocked odpowiedział(a) o 10:19 Nie obraz sie, ale to jest bardziej zauroczenie niz zakochanie. blocked odpowiedział(a) o 18:32 Ja już ten temat zakładałem 1 miech temu ale nikt nie odpisywał ja napisałem w sms co do niej czuję, a ona dla brata ciotecznego powiedziała, że w ogóle się nie znamy i nie zamierza do białegostoku (60km) jeździć... A mój brat powiedział wczoraj, że się o mnie dopytuję i nie wiem co robić... A do babci już na te wakacje nie pojadę tak wyszło... A miałem się z niąbliżej poznać... blocked odpowiedział(a) o 18:39 Ja się 2 tyg. temu pogodziłem z tym ale jak usłyszałem, że dopytuje sięo mnie pomyślałem, że może to jakaś szansa... I znowu nie moge o niej myśleć ostatnią noc myślałem tylko o niej... Zakochałeś sie w niej . Poproś kuzyna o nr tele do niej, przecież powinien ją znać. Zorganizujcie jeszcze jedno spotkanie np w kinie czy znowu na oglądaniu filmu. Sprubuj sie z nia bliżej zapoznać . POWODZENIA Uważasz, że ktoś się myli? lub
Zakochałem się w innej dziewczynie będąc w 4 letnim związku. Mam 25 lat i jestem w związku z dziewczyną do której moje uczucie się wypaliło. Wszystko było dobrze przynajmniej na początku, potem zaczęły się kłótnie i jak to w związku bywały chwile gorsze i lepsze.
Widok (3 lata temu) 23 grudnia 2018 o 00:21 Witam. Jestem żonaty, mam dwójkę synów, i wielki problem . W pracy poznałem nową koleżankę. Teraz nie mogę przestać o niej myśleć. Bardzo przypomina mi moją żonę, nie chodzi nawet o wygląd, ale i zachowania itp. Myślę o niej często, czuję jej zapach, chciałbym ją przytulić. Co ja mam zrobić, wiem że ona też mnie bardzo lubi, a może i nawet się zakochała we mnie, tego sobie nie powiedzieliśmy. Ona ma też rodzinę jak ja. Dla mnie to wielki problem, nie wiem co robić, spotkać się poza pracą i porozmawiać, czy spotykać się w tajemnicy, co byście zrobili. Bardzo lubimy ze sobą rozmawiać nawet o osobistych problemach, traktuje ją jak przyjaciółkę a może i nawet więcej, co robić? 2 17 ~Zakochany (3 lata temu) 23 grudnia 2018 o 00:28 Co robić? 1 4 ~the raven (3 lata temu) 23 grudnia 2018 o 07:07 Zaprosić żonę na kolację przy świecach i powiedzieć jej o tym problemie. Jest ogromna szansa, że on wtedy zniknie sam z siebie. A jak nie, to po prostu karmić tego zauroczenia. Wszystko, co nie karmione zdycha. Nie gadać z tą koleżanką o żadnych problemach, nie zwierzać się, zdusić to w zarodku i finito. To tylko reakcja chemiczna. Ewentualne przygnębienie spowodowane spadkiem poziomu serotoniny wyrównać zjadając duże ilości czekolady. Jeśli przerodzi się w depresję, to sięgnąć po prozac. 25 6 ~tr (3 lata temu) 23 grudnia 2018 o 07:24 *nie karmić 4 1 ~sa∂yl (3 lata temu) 23 grudnia 2018 o 07:31 > Zaprosić żonę na kolację przy świecach Albo zaprosić żonę i koleżankę z mężem na wspólną kolację przy świecach. Może "reszta towarzystwa" też sobie do gustu przypadnie? Kwadracik także rozwiązywałby problem ;) 17 9 ~Stefan (3 lata temu) 23 grudnia 2018 o 08:28 to sie swingersi jakos tak nazywa , 3 1 ~MtF (3 lata temu) 23 grudnia 2018 o 09:34 - zarąbisty kawałek, co prawda źródło problemu deczko inne, ale sposób rozwiązania, jak mniemam, podobny. Jesooo, jak ja bym sobie pokibicował takiej candle light supper. Chyba muszę odpalić Lejdis. A dla OPa mam proste rozwiązanie - bzyknij ją, to Ci przejdzie. Zawsze przechodzi. Albo jedno, albo drugie, albo oba. 1 3 ~the raven (3 lata temu) 23 grudnia 2018 o 11:54 No. Jest szansa, że przejdzie. Żona, przyjaciółka, dzieci, mieszkanie, samochód i połowa oszczędności :). Zostaną alimenty. Dość kosztowne bzyknięcie w sumie. Jeden R. to przecież przećwiczył. Miszcz ekonomii. Najpierw zapisał żonie majątek, żeby nie ujawniać go ludziom w oświadczeniu, a potem bzyknął Aśkę. Za taki numer powinien być ignobel, o ile nie nagroda Darwina. Bez kitu. Taniej do agencji się przejść. Jak ktoś lubi, ja tam nie popieram. Co myślę, to napisałem. Skoro w konwencję żartu temat zmierza, to jeszcze sadylowi odpowiem, że z tym swingowaniem to też nie tak kolorowo. Może się okazać, ze głowa zdenerwowanego zakochanego wynurzy się w pewnym momencie spod kołdry i rzecze: cholera, moi drodzy, ustalmy jakieś zasady, bo ja już czwarty raz loda robię! 11 3 ~MtF (3 lata temu) 23 grudnia 2018 o 12:28 W młodości unikaj płci przeciwnej, w wieku dojrzałym agresji, a na starość chciwości - psy bagienne wymyśliły takie powiedzenie. A tak na serio to chodzi o to, by żądz moc móc zmóc. Ale jak kogo strzyka w lędźwiach to i święty Boże nie pomoże, jak śpiewał Tadzio. Vanitas vanitatum et omnia vanitas. 5 1 ~MtF (3 lata temu) 23 grudnia 2018 o 12:36 Jeszcze jedno mi się przypomniało. Onegdaj moja Babcia mówiła - jak coś robisz, to się tego nie wstydź, a jak się wstydzisz, to tego nie rób. Nigdy nikt nie nauczył mnie niczego mądrzejszego, ale w dawnych czasach ludzie znali pojęcie wstydu. 24 1 ~anonim (3 lata temu) 31 grudnia 2018 o 00:39 Czyli według Twojej babci powinienem siedzieć w łóżku całe życie 0 4 ~anonim (3 lata temu) 31 grudnia 2018 o 20:23 jeżeli uważasz, że w Twoim przypadku wyjść z łóżka to wstyd, ... to tak 2 0 ~wdr (3 lata temu) 24 grudnia 2018 o 02:10 w kwadraciku jest ten haczyk , że ów czwarty może mieć większego - wtedy z samca alfa możemy stać się samcem beta ;P - także bezpieczniej jest operować na trójkąciku Poza tym nie bardzo czaję problem... koleżanka jest "fajna" bo.... przypomina żonę... 6 2 ~sa∂yl (3 lata temu) 24 grudnia 2018 o 05:59 Może przypomina żonę sprzed lat? :) Bo wiadomo, jakie są naiwne oczekiwania nowożeńców: Kobieta ma nadzieję, że facet po slubie się zmieni, a facet, że kobieta się nie zmieni :D 9 0 ~Kocio (3 lata temu) 24 grudnia 2018 o 12:50 Kiedyś facet namawial mnie na trójkącik, że on bardzo by cchciał, że nigdy tego nie robił... Po jakimiś czasie te namowy były na tyle irytujace że byłam skłonna ulec, bo w końcu dla mnie to też coś zupełnie nowego... Znalazłam odpowiednią osobę, ustaliliśmy czas i miejsce akcji... Jakież było jego zdziwienie jak w drzwiach sypialni pojawił się mój kolega który zgodził się na ten eksperyment Uwielbiam trójkąty! :) 6 6 ~33l (3 lata temu) 24 grudnia 2018 o 14:10 Żartujesz. ..nie wierzę byście tak istotnej kwestii nie omówili wcześniej ;) 6 0 ~Kocio (3 lata temu) 25 grudnia 2018 o 12:28 Niestety, były nawet nie pomyślał że trójkącik dla kobiety może oznaczać coś innego niż dla mężczyzny, nawet nie pomyślał że coś może być nie tak, jak on to sobie uwidział ale rozumiem i empatią to on nigdy nie grzeszył 2 1 ~sa∂yl (3 lata temu) 25 grudnia 2018 o 13:02 > Jakież było jego zdziwienie jak w drzwiach sypialni pojawił się mój kolega który zgodził się na ten eksperyment Zdziwienie byłoby większe, gdyby to Twój były stanowił wierzchołek trójkąta. Wręcz mogłyby mu gałki oczne ze zdziwienia wyleźć ;D 0 2 ~Kocio (3 lata temu) 25 grudnia 2018 o 22:34 Wybiegasz wyobraźnią zbyt daleko ale podoba mi się twój tok myślenia .... Nie widziałam nigdy wcześniej ani nigdy potem osoby która by potrafiła tak szybko się ubrać :) Kolega był w ten żart wtajemniczony. To był żart pożegnalny więc wszystko zgodnie z planem 3 4 ~fubu (3 lata temu) 23 grudnia 2018 o 10:03 Absolutnie, kategorycznie i w żadnym wypadku nie mów tego żonie!!! Z przekonaniem graniczącym z pewnością to jedno z wielu wielokrotnych zauroczeń, które miną bezpowrotnie jak łzy w deszczu. 11 1 ~the raven (3 lata temu) 23 grudnia 2018 o 12:01 Może minie, może się przerodzi w zdradę i koszmar podwójnego życia.. Tego nie wiemy. Z tym zwierzeniem nie chodziło o wywołanie awantury i przyczynku do sprawy rozwodowej, ale o zaufanie. Jak jest go tyle, że spokojnie można o takich sprawach porozmawiać, to problem powinien zniknąć (w mózgu zakochanego) tego samego wieczora, a cała akcja okaże się ożywcza i inspirująca dla całej rodziny. Znam dwa takie przypadki 3 1 ~isztar (3 lata temu) 23 grudnia 2018 o 12:51 Raven jest jednak w Tobie sporo przyzwoitosci to mnie ucieszylo:) pierwszy post-rada prima! a pytajacego zycze wiekszej dojrzalosci 3 2 ~Skydiver (3 lata temu) 23 grudnia 2018 o 16:00 Rada typu : zaproś żonę na kolacje przy świecach aby jej powiedzieć o innej kobiecie wprost przednia. Żona przy świecach miałaby utulić czy wspomóc w problemie ? Pomysł na doradztwo zony w tych sprawach jest głupi. Ten Raven to chyba jest jakiś niespełna rozumu. Kolego, sytuacja wyglada tak : zwróciłeś uwagę na tę kobietę czy zakochałeś się, ponieważ wydaje ci się, ze ma ona coś, czego nie ma twoja żona. Że daje ci coś, czego nie daje ci twoja żona. Kluczowe słowo w tym wszystkim to : „wydaje”. Musisz sobie odpowiedzieć po pierwsze czy ci się wydaje, czy tak jest naprawdę. A w tym celu musisz koleżankę poznać także w innych sytuacjach, niż te z pracy. Po drugie, jak już zdefiniujesz co to jest, to odpowiedz sobie, czy brak tego u zony jest tym, co ją dyskwalifikuje i powoduje że będziesz jej musiał powiedzieć, ze ją zostawiasz. Bo nie ma ludzi idealnych i może się okazać zaraz że koleżanka ma wady, których nie miała żona. Postaraj się ochłonąć z zauroczenia (wiem, łatwo powiedzieć) i na trzeźwo zrób rachunek konsekwencji jednej i drugiej sytuacji. Na koniec pamiętaj, ze żyje się tylko raz i nie ma absolutnie powodu, aby ze swojego życia czynić ofiarę dla kogoś, kto tego nie doceni. Nigdy nie rozmawiaj o tym z żoną, nawet gdy zdecydujesz się pozostać z nią. 16 3 ~naczelny socjolog (3 lata temu) 23 grudnia 2018 o 19:33 moze ja nie jestem przecietna skoro gdyby mi facet cos takiego zrobil to dostalby kopa w d*pe z talerzem na gebie i swieczka w od... pogadanki o kochankach przy stole to moze uskuteczniac tylko c..dopowiedz sobie 2 3 ~Skydiver (3 lata temu) 23 grudnia 2018 o 21:04 No właśnie.... dokładnie to miałem na myśli. Reakcja isztar należy do klasyki gatunku. Dlatego napisałem, że porady Ravena są głupie. 0 0 ~fubu (3 lata temu) 23 grudnia 2018 o 21:21 Sky'u Zabrzmię wazeliną, ale podoba mi się Twój sposób myślenia. 0 0 ~33l (3 lata temu) 24 grudnia 2018 o 14:35 Skydiver wrote: "Nigdy nie rozmawiaj o tym z żoną, nawet gdy zdecydujesz się pozostać z nią." Młody jesteeem, i głupiii, ale nie na tym ma polegać małżeństwo. Jesteśmy ludźmi, popełniamy błędy i je sobie wybaczamy i żyjemy sobie dalej - zwłaszcza w związku. Nie chciałbym umierać wiedząc że ukrywałem coś ważnego przed bliską osobą. (coś co niszczyłoby by mnie a przez to pośrednio i tą drugą osobą która czuła by że COŚ jest nie tak). Wydaje mi się że dużo starszych osób tak ma i cierpi bo czegoś nie powiedziało w życiu. the raven: choć przyznaję że jest to odrobinę pokręcone oraz że należy to zrobić z szczególną rozwagą - a przynajmniej nie przy kolacji ze świecami :D. To zgadzam się z Tobą. Fubu: rozumiem że sposób myślenia to nie to samo co opinia, dobrze kumam? 0 2 ~Skydiver (3 lata temu) 24 grudnia 2018 o 15:05 >Nie chciałbym umierać wiedząc że ukrywałem coś ważnego przed bliską osobą. (coś co niszczyłoby by mnie a przez to pośrednio i tą drugą osobą). Niestety, ale musisz brać odpowiedzialność za siebie. Jeżeli w trakcie trwania zwiazku doszło do ciebie, ze się pomyliłeś, to musisz mieć odwagę aby odejść a nie trwać w toksycznym związku do końca życia zatruwając siebie i wszystkich dookoła. Nie wiem naprawdę jaką rolę widzicie tutaj dla żony. Jeżeli decydujesz się świadomie pozostać w związku i myślisz, ze takie uzewnętrznienie przez żoną miałoby jakąś zbawienno uzdrowicielską moc, to jesteś w błędzie. Może na krótką metę wygadanie się pozwoli ci zrzucić z siebie ciężar i będzie ci lepiej, ale długofalowo nie da nic dobrego. Raczej powinienes nauczyć się z tym żyć. 1 0 ~33l (3 lata temu) 24 grudnia 2018 o 15:15 Co jeśli żonie też się to zdarzy? mają sobie tak żyć-nie żyć w tym bulu i cierpieniu... ..jakieś tam badania, mówią że kobiety mają częściej się dopuszczać zdrady niż faceci - taka tam, niesprawdzona i nie potwierdzona ciekawostka. No i wiem że: "co cie nie zabije to cię nie zabije ale może mocno poturbować" a na litość.. nie w małżeństwie raczej. 0 0 ~isztar (3 lata temu) 24 grudnia 2018 o 15:59 wez sie dziewczyno za gary to ci przejdzie filozofia partnerska fizyczna robota to dobra odskocznia tu kazdy oprocz chlopow ma po lokiec roboty du...zawracasz dyrdymalami bedzie dobrze:) 1 2 ~isztar (3 lata temu) 24 grudnia 2018 o 19:05 no chyba on... ha ha tez moze sie wxiazc za gary:) 2 0 ~Zakochany (3 lata temu) 24 grudnia 2018 o 22:39 Czy wy rozumiecie że ja o niej myślę nawet teraz gdy są święta. Wiem, że ona też nie lubi świąt, i tego sztucznego niby magicznego otoku całego. I mam nadzieję że ona też o mnie teraz myśli.!!!!!!!!! Co mam robić¿??????¿ 4 1 ~Abc (3 lata temu) 25 grudnia 2018 o 01:04 Wow! Weź se ma wstrzymamie chłopie A propos świąt...taki klimacik, domek, komimek, za oknem hula wiatr,; W srodku bezpieczne ciepełko, choinka, migajace światło świec,przed kominkiem skora niedzwiedzia polarnego...a na nim, naga, piękna Ona.. Czujesz już magię? ;) 2 1 ~Marcin (3 lata temu) 25 grudnia 2018 o 01:32 Czegos mi tu brakuje :) 1 0 ~Bardzo (3 lata temu) 26 grudnia 2018 o 16:19 Winka.. Wino, kobiety, śpiew 2 0 ~Marcin (3 lata temu) 27 grudnia 2018 o 16:52 Zapomniałem o śpiewie ;) 0 1 ~33l (3 lata temu) 25 grudnia 2018 o 02:42 Noooo... jeśli podczas świąt nie potrafiłbym sobie poradzić z własną chemią w mózgu (zauroczeni, zakochanie, chemia, bratnie dusze i inne tego typu pierdy) i byłbym choć trochę tego świadomy - bo to tylko chemia jest ...to zostałbym jednak przy dzieciach i obecnej żonce :) ..do czasu aż dorosnę. Ten sztuczny urok i cały świąteczny .."magia" - u mnie podobnie, ale... wystarczyło się nie sprzeczać bez sensu, słuchać, kulturalnie dyskutować bez pretensji i nagle zrobiło się całkiem znośnie i sympatycznie:) //to taki żart, bo ogólnie mam super rodzinkę, ale szczerze chciałbym żeby tak to wyglądało. 4 0 ~isztar (3 lata temu) 25 grudnia 2018 o 09:59 wielu ludzi na naszej drodze zycia mogloby byc naszymi partnerami z wieloma mamy wiele wspolnego ale nie kazdy z nich jest wolny nie kazdy z nich jest nam pisany Ty mowisz tylko o zakochaniu/zauroczeniu nic o relacjach z xona .w domu o uczuciach do niej kolezanka/kochanka..tak bo w myslach juz nia jest jak sam pisales to w duzej mierze klon twojej zony nie wydaje ci sie ze to zastanawiajace? moze potrzebujesz swojej zony taka jaka byla na poczatku poznania moze jest w tej drugiej cos czego nie ma w zonie a moze cos innego nie uwazasz ze mimo goracych uczuc i motyli w brzuchu jestes odpowiedzialny za rodzine dzieci zone tez to zonie przyzekales wiernosc opieke itd wiec opanuj emocje poki masz wolne od roboty w duzej czesci to sie da zracjonalizowac moze nie do konca ale na tyle zeby choc troche rozumem powertowac w swoim zyciu uczucia trzeba analizowac zakochujemy sie w swoim zyciu czesto nawet w serialowych pieknosciach w nadzych idealach bo zycie od nich czesto odbiega czy ta druga jest idealem? czy po czasie okaze sie ze ma wady ze nie wszystko jest w niej tak wspaniale a malzenstwo rizwalone dzieci z trauma czy utrata bezpieczenstwa twoich dzieci zupelnie ciebie nie obchodzi wbijanie komus sztyletow w serce tez nie? bo licza sue tylko twoje motylki i uluda? analizuj ...mysl nie masz 15 lat tylko rodzine a teraz poswiec jej uwage czas i serce gdy jestes sam. analizuj co masz w domu jakie sa uczycia do zony itd itd po swietach zacznij rozmawiac z xona o tym czego ci brakuje co jest nie tak itd powoli i bez gadania o niej na razie czasem zauroczenie ma tak goracy wymiar iz wydaje sie nam ze bez tej osoby nie potrafimy zyc sprawdz to zanim kogis skrzywdzicie oboje ona powinna zrobic to samo tak to widze:) 5 0 ~isztar (3 lata temu) 25 grudnia 2018 o 10:09 dojrzalosc osiaga sie poprzez dokonywanie trudnych wlasciwych wyborow nieegoistycznych choc i przy prawo do dbania o swoje szczescie spelnienie umiejetnosc laczenia obu racji swojej cudzej jest zycie nie jest latwe 5 0 ~Kocio (3 lata temu) 25 grudnia 2018 o 12:36 Gdyby nie było dzieci to namawiałabym na rozwód. Ale są. Nie wiem w jakim wieku są dzieci ale jeśli małe to przemysł sprawę czy stać cię na rozwód bo to będzie bardzo, bardzo kosztowną impreza, a finalnie rachunek zapłacą twoje dzieci. Jeśli jesteś z bogatej rodziny to zapewnij dzieciom dostanią przyszłość i śmiało bierz rozwód. Jeśli nie to weź się ogarnij bo skrzywidzsz własne dzieci, chyba że planujesz zostać samotnym ojcem, bo i taki scenariusz jest możliwy jak się żona mocno zdenerwuje 0 6 ~Skydiver (3 lata temu) 25 grudnia 2018 o 17:18 >Gdyby nie było dzieci to namawiałabym na rozwód. Ale są. Chyba trochę za wcześnie, aby odpowiedzialnie doradzać rozwód. Z tego, co pisze autor wątku wynika, że poza zauroczeniem nie łączy ich za wiele. Chyba nawet nie przebywali w innych warunkach razem niż poza pracą. Poza tym fakt, że w koleżance widzi jakieś cechy swojej żony wskazuje na to, że żona nie kojarzy mu się z czymś, od czego chce uciekać. Jest zauroczony, koleżanka też, dobrze czują się razem. Dobrze im się rozmawia. Ale ja tam nie widzę trwałego rozkładu dotychczasowego zwiazku. Jeżeli już coś doradzać.... to dajcie sobie czas, aby moc zobaczyć czy to co was łączy to coś trwałego, dla czego warto rujnować życie dwóch rodzin. Co do dzieci, to jeżeli rodzice tworzą sobie piekło, to lepiej dla nich aby rozwód nastąpił. >przemysł sprawę czy stać cię na rozwód bo to będzie bardzo, bardzo kosztowną impreza, Myślę, że rozwód z niewłaściwą kobietą wart jest każdych pieniędzy. 1 0 ~XYZ (3 lata temu) 25 grudnia 2018 o 19:30 Absolutnie nie rozmawiaj na ten temat z żoną. To jest Twój problem i musisz sobie z nim sam poradzić. Postaw się w sytuacji odwrotnej, kiedy to żona przy świecach opowiada Ci o swoim koledze z pracy i rozterkach z nim związanych. 7 0 ~Skydiver (3 lata temu) 25 grudnia 2018 o 19:57 @xyz Nie myl rozterek duchowych (w przypadku męża) ze zwykłym koooor....stwem (w przypadku żony). 0 4 ~isztar (3 lata temu) 25 grudnia 2018 o 20:35 chyba zrozumie ze sam musi rozgryzc sprawe bo za duzo tutaj opcji rozwiazywania problemu kazdy przedstawia inna szkole a zniwa bedzie zbieral sam autor postu 2 0 ~Kocio (3 lata temu) 25 grudnia 2018 o 22:39 no właśnie nie sam autor isztar, to piwo nawarzy ojciec a wypiją bogu ducha winne dzieci nikt nie bierze pod uwagę opcji że dzieci ojca znienawidzą , żona puści w skarpetkach a kochanka za kilka miesięcy też może puścić kantem, taką historię też znam @Sky są patologiczne związki, ale zakładamy że ten do takich jeszcze nie należy 3 0 ~isztar (3 lata temu) 26 grudnia 2018 o 00:12 przeciez napisalam duzo wczesniej kilka razy o dzieciach odpowiedzoalnosci dojrzalosci ranieniu itp to ile mozna gadac ? a opinii maja tu ludzie full masz racje szczerze to za frak i rąbn..a koziolka w lustro tak co drugiemu facetowi ale staram sie...no lagodniej z uczuciem podejsc do sprawy ze zrozumieniem i pamiecia .. kubel lodowatej wody na leb ciezki plecak na plecy i czolganie od stogow po sopockie molo i tedy sie okaze kto bedzie kurna mokre gacie pral a wiatr i chlod wywieje ze lba amory6 1 1 ~XYZ (3 lata temu) 26 grudnia 2018 o 09:59 cyt: "Jestem żonaty, mam dwójkę synów, i wielki problem", ... czyli tak jak napisałem w pierwszym komentarzu, problemem jest koleżanka, nie żona i rodzina. Powinien jak najszybciej rozwiązać problem ... sam 3 0 ~anonim (3 lata temu) 26 grudnia 2018 o 10:28 proste: wybierze koleżankę - będzie miał problem., pozbędzie się problemu - będzie mial żonę i rodzinę. Innej opcji nie ma. 2 0 ~Skydiver (3 lata temu) 26 grudnia 2018 o 10:41 Autor chyba poszedł skrótem myślowym. Jako „problem” zdefiniował swoją sytuację w której się znalazł, a nie koleżankę samą w sobie. Może się okazać, ze właśnie koleżanka stanowić będzie klucz do rozwiązania sytuacji, ale aby moc się o tym przekonać autor musi wyjść z fazy zauroczenia i zrobić sobie trzeźwą ocenę stanu, w którym jest. @Kocio >żona puści w skarpetkach a kochanka za kilka miesięcy też może puścić kantem, taką historię też znam Jeżeli autor mądrym człowiekiem to nawet jeżeli żona „puści go w skarpetkach”, poradzi sobie. Ważniejszym jest tu fakt, że zacznie budować na nowo swój świat bez toksycznej osoby, a to jest warte każdych pieniędzy. Budowanie przyszłości patrząc we wsteczne lusterko to jest największa głupota jaką można w życiu zrobić. Musi sobie tylko odpowiedzieć czy dotychczasowy związek jest pomyłką. Sadzać po tym, że szuka w koleżance cech swojej zony, nie jestem tego do końca pewny. Jeżeli kochanka puści go kantem, to powinien się tylko cieszyć. Znaczy ze to głupia kobieta była. Żadna strata. 0 0 ~Ciachozkremem (3 lata temu) 26 grudnia 2018 o 10:31 Ktoś kiedyś powiedział bardzo mądrą rzecz... Kiedy stoisz przed wyborem między dwiema osobami,które rzekomo kochasz wybierz tę drugą....bo gdybyś szczerze kochał pierwszą to nie zakochałbyś się w drugiej. 5 1 ~Zakochany (3 lata temu) 26 grudnia 2018 o 12:05 A może powinienem się z nią spotkać, pogadać,a może i nawet skosztować aby się upewnić że to tylko jakaś chemia czy coś jak wy tu mówicie? Wiem że ona ma czasami też dość swojej rodziny jak ja, i może to jest tak że my mamy podobny problem i razem szukamy odskoczni od prawdziwego życia? A że że sobą o wszystkim rozmawiamy to wydaje nam się że do siebie pasujemy? 0 3 ~33l (3 lata temu) 26 grudnia 2018 o 12:55 Jeśli skosztujesz to chemia podziała bardziej, szczególnie u niej. (tak muwi nałka - nie sprawdzone info, ale hasło klucz do poszukiwań informacji to: oksytocyna). Na Twoim miejscu (22letniego gościa który pewnie robi sobie jaja na forum - taki żarcik, drobna uszczypliwość :) nie obrażaj się) Starałbym się (starał - słowo klucz) podejmować tę ważną decyzję, bez kosztowania, bez Kosztowania, Starałbym się, ps.. chyba naprawdę musisz być młody:) ..młodszy ode mnie. I tak serio już bardziej.. to wiem że ciężko zmienić złe życie swoje i twojej Rodziny ale hej! naprawdę się da! :) mów prawdę, dowiedz się co to empatia, nie skreślaj i nie gardź ludzmi, oceniaj ich czyny a nie ich samych - czyli uświadamiaj że są wartościowi nawet gdy popełniają błędy. Zakładam że jak Ci się uda.. to poznasz Swoją żonę od zupełnie nowej strony która baaaardzo Ci się spodoba. Wesołych Świąt s..i! :D (i pozdro dla kumatych) 1 0 ~Von beken (3 lata temu) 26 grudnia 2018 o 19:14 Pomysl o tym że. Skrzywdzisz aż trzy osoby. Z tego na minimum dwie będziesz płacił po tysiaku i dokładal do książek itd. Czyli reasumując jeśli zarabiasz trzy tysiące. Zostanie Ci tysiąc. Więc raczej życia sobie nie ułożysz z tą piękna istota. A stracić możesz wiecej 3 0 ~lukrecja (3 lata temu) 26 grudnia 2018 o 12:52 "mam dwójkę synów" DWÓCH ku...wa! dwóch synów Ps "co robić?" Zejść na ziemię 9 1 ~isztar (3 lata temu) 26 grudnia 2018 o 16:33 33 "Fertifri" mile zaskoczona jestem:):) o nie bede mila dla Ciebie autorze watku widze ze naprawde podchodzisz tak bardzo ze tez mnie sie wydaje ze jaja sobie robisz 2 0 (3 lata temu) 26 grudnia 2018 o 16:48 Niech robi...bo w sumie nie ma ;) INSTAGRAM: unbake_my_heart_ Soundcloud: 4 0 ~Anonim (3 lata temu) 26 grudnia 2018 o 21:24 Oj ty Ciacho, masz coś w tej główce jeszcze oleju. 0 0 ~Zakochany (3 lata temu) 26 grudnia 2018 o 19:28 Tak się składa że mam 40 lat i jaj sobie nie robię. Dla mnie to prawdziwe życie, ale kto mówi że życie jest proste? 0 0 ~isztar (3 lata temu) 26 grudnia 2018 o 21:27 no to rozum poszedl spac ..he he:( to jest sprawa do obgadania przy winie a nawet dwoch taki internetowy szal pomyslow no ..ja nie wiem czy to jest dobre lepiej z dobrym przyjacielem i twoim i domu o tym.... wiesz co mnie dziwi mowisz malo a wlasciwie nic nie mowisz o zonie .o tym jak jest w domu o uczuciach do zony ukladach jakie macie atmosferze w domu ile lat po slubie ..jak z lozkowymi sprawami iid itd i mam wrazenie ze szukasz tutaj jednego dobitnego postu ktory da ci pozwolenie na romans szukasz usprawiedliwienia...zrozumienia dla tego kierunku a tu ni chu chu... nie bedzie tego .. zapomnij nie myslisz trzezwo jesli faktycznie oboje uwiklaliscie sie w niezbyt udane partnerstwaokazalo i dajmy na to ..moglibyscue byc razem to i tak nie zmienia faktu ze oboje! macie powazne zobowuazania wobec innych ludzi nikt was nie zmuszal do zakladania rodziny robienia dzueci stawania na slubnym kobiercu oboje nie pracujecie nad proba ratowania tego co juz macie idziecie na latwizne nie baczac na uczucia bol waszych bliskich skup sue na tym co masz w domu analizuj to probuj naprawiac..itp i ona takze odseparuj sie ..zobacz co sie dzieje uczucia mozna i trzeba analizowac nazwac je..domladnie ocenic co skad dlaczego czego sa konsekwencja czy naglym wybuchem nie wlaczam w to karmicznych zwiazkow bo watpie zebys w to wierzyl ale nawet i z karmicznym zwiazkuem ..trzeba byc jak najbardziej czujnym by nie ranic..nie krzywdzic szczegolnie dzieciaki twoje decyzje powodowane chuciami i pozadaniem egoizmem zemszcza sie jesli to jednak ta wlasciwa milosc to przejdzie probei moze wroci jesli tak ma byc w kazdym przypadku nikt nie zdecyduje za ciebie nikt wglab ciebie nie wejdzie nie zrobu introspekcji ani inspekcji w twoim domu to jest twoja broszka ciezko.. tez bylam nie raz glupio zakochana mocno zakochana zauroczona wiele razy stad wiem z perpektywy czasu i nad tym mozna panowac nie warto byc wrecz niewolnikiem uczuc nad mentalem uczuciami rozumem stoi Swiadomosc mozesz to nazwac Duszą a na jej poziomie sa tylko najwyzsze uczucia nie egomilostki 2 0 ~Cross (3 lata temu) 27 grudnia 2018 o 09:44 "wiesz co mnie dziwi mowisz malo a wlasciwie nic nie mowisz o zonie .o tym jak jest w domu o uczuciach do zony ukladach jakie macie atmosferze w domu ile lat po slubie ..jak z lozkowymi sprawami iid itd" Jak to jak jest w domu? Zwyczajnie. A żona na tle obecnej lub potencjalnej kochanki wypada blado. Jest mniej inteligentna, mniej atrakcyjna, i nie jest tak wpatrzona w niego jak kiedyś. Proza życia. Natomiast kochanka to dopiero jest kobietą. Obyta, inteligentna, atrakcyjna, i patrzy maślanymi oczami. Następny da się nabrać na to że trawa po drugiej stronie płotu jest bardziej zielona. A konsekwencje? Przyjdą później. 10 1 ~Churchils mum (3 lata temu) 27 grudnia 2018 o 14:08 tak Cross mysle ze to czesc odpowiedzi troche bardziej chodzilo mi o to zeby pokazal czy w ogole analizuje to co ma w zyciu.. czy sie zastanawia choc troche .. moze jest w 100% jak piszesz tak jest najczesciej umiejetnosc docenienia siebie na codzien domu..rodziny umiejetnosc prowokowania takich sytuacji w ktorych co jakis czas odkrywamy cos nowego w partnerze odswiezanie zwiazku to nie przychodzi samo nad tym sie pracuje inicjuje sie... jednej chwili mozna byc bez domu bez rodziny bez pracy bez nóg to siè ludziom zdarza kto cieszy sie jak wariat z tego powodu ze zniegal ze schodow dzisiaj? ze sam sobie pupe podciera? no kto? :)d 1 0 ~Cross (3 lata temu) 27 grudnia 2018 o 19:54 Ja. Zawsze potrafię docenić to co mam. I nie uważam że trawa po drugiej stronie płotu jest bardziej zielona. Nie jest. To tylko złudzenie. 4 1 ~wdr (3 lata temu) 28 grudnia 2018 o 01:12 Od razu poznać czy żona szpieguje męża w necie czy nie ... ;] 4 0 ~E. (3 lata temu) 27 grudnia 2018 o 23:54 Opie. To co opisujesz wygląda na budowanie relacji. Jeszcze trochę a byście chodzili na randki i byłoby to całkowicie naturalne No ale wszystko się rozbija o uwarunkowania socjokulturowe, śluby itd. Jak wygląda relacja z Twoją żoną? Przede wszystkim niczego nie zatajaj. Kłamstwo boli najbardziej. Skok w bok jest skokiem w bok. Zniszczone zaufanie może nigdy się nie odbudować. 1 2 ~Skydiver (3 lata temu) 28 grudnia 2018 o 06:30 Autor wątku jest najwyraźniej chłopakiem niedojrzałym. Nie jest bez jaj jak pisze ciacho, ale wyglada na to, że jego żona może być pierwszą kobietą w jego życiu. W zwiazku z tym, sytuacja w której pojawia się inna kobieta, która wydaje się mu atrakcyjniejsza (czyli zieleńsza trawa jak dobrze prawi Cross) jest dla niego nowa i nieznana. Nie wie jak postępować, bo pierwszy raz doświadcza takiego stanu. Gdyby przeszedł przez związki z kobietami wcześniej, miałby wyrobione schematy i doświadczenie. A tak ulega zauroczeniu i nie wie jak sobie z nim radzić. Pewnie jest tak, że wybór obecnej żony nie do końca był jego wyborem uświadomionym. Na pewno na atrakcyjną kobietę trafi jeszcze wiele razy w życiu. Ale przecież ten fakt nie będzie zawsze powodem, aby rozwodzić się z dotychczasową żoną. Możliwa jest jednak też taka sytuacja, że związek z żoną nie istnieje już, mimo trwania małżeństwa. Wtedy oczywiście poszukiwanie „zieleńszej trawy” należy oceniać w innych kategoriach. 3 0 ~Zakochany (3 lata temu) 29 grudnia 2018 o 01:13 Poprosiłem Ją o spotkanie, chętnie chce się spotkać ale ma problem aby mąż o tym nie wiedział gdyż ciężko Jej się wyrwać z domu. Aczkolwiek chcę się dalej spotkać ale nie wie kiedy, czekać? Bo ja jestem gotowy aby czekać, tak bardzo jej pragnę!!!! 3 2 ~33l (3 lata temu) 29 grudnia 2018 o 05:54 Mam radę (bo lubię dawać rady, to chyba próżność; Nie moją niestety): Ktoś kiedyś pisał żeby nie stawiać więcej jak trzy wykrzykniki (i pytajniki też). A Ty.. postawiłeś... 4. 4 1 ~anonim (3 lata temu) 30 grudnia 2018 o 10:50 ~Demotywatory, Terry Pratchett. 0 0 ~Kocio (3 lata temu) 29 grudnia 2018 o 09:26 No to właśnie straciłeś rodzinę, tylko jeszcze tym nie wiesz... Faceci są naprawdę aż tak głupi czy tylko ten jeden? 3 5 ~isztar (3 lata temu) 29 grudnia 2018 o 13:26 bywamy durniami wszyscy tylko ciezko sie do tego przyznac albo siebie widzi sie tylko z jednej strony moze nie kazdy wali z duzego kalibru ja boje sie tych najbardziej co to twierdza ze sa porzadni i nigdy..nigdy zadnej glupoty nie zrobili a koles chyba swiruje i jaja sobie z nas robi bo tyle juz napisalismy a ten dalej na chodniku lezy i drze jape o lizaka 5 2 ~lukrecja (3 lata temu) 29 grudnia 2018 o 13:34 isztarka masz rację :) Niechby już "umoczył" i przeszedł do następnej tury. Ps Takie rozterki można mieć w wieku 20 lat. Koło 50tki to już się wie jak mieć ciastko i zjeść ciastko ;) 3 0 ~isztar (3 lata temu) 29 grudnia 2018 o 13:49 stoi facet przed agencja pod drzwiami podnosi reke zeby chwycic za klamke a nie !zachnal sie i zapragnal napisac post z zapytaniem czy moze skorzystac z d*py w tej agencji? 2 2 ~Skydiver (3 lata temu) 29 grudnia 2018 o 14:26 >No to właśnie straciłeś rodzinę, tylko jeszcze tym nie wiesz... Kocio, a co ty wiesz ? Być może właśnie jeden stracony dla świata facet wrócił do żywych. 4 0 ~kokardka na ... (3 lata temu) 29 grudnia 2018 o 16:07 a zona pozbyla sie problemu... 4 0 ~Kocio (3 lata temu) 30 grudnia 2018 o 00:50 @Sky, z tego co wiem to powrót faceta do żywych kończy się raczej stanem zombi, tyle że u jego dzieci potem przeczytajmy żale jakie to kobiety są źle i jak potrafią z faceta przy rozwodzie zedrzeć... Facet sam wybrał sobie żonę, stworzył rodzinę tylko po to by ich potem porzucić? No nie rozumiem tego.... Nie rozumiem że facetom tak łatwo przychodzi porzucenie własnych dzieci Takich ludźmi nie jest mi żal, kobiety powinny też grać tymi samymi kartami 1 2 ~Skydiver (3 lata temu) 30 grudnia 2018 o 08:18 @Kocio, Problemem jest niedojrzałość autora. Wyglada na to, że odwrócił w życiu kolejność. Decyzję o małżeństwie powinien podjąć po przejściu różnych relacji z kobietami. Wtedy miałby pewność przy wyborze tej, którą wybrał na żonę, a wybór miałby szanse być świadomym i trwałym. Niestety, zwykle tzw. pierwsza miłość okazuje się po prostu pierwszym doświadczeniem, nie zawsze udanym. Stąd autor podlega teraz zauroczeniom innymi kobietami. Czy dalsze trwanie w niedojrzałym zwiazku coś pomoże ? Wątpię. Ale teraz to on musi mieć odwagę aby przyznać się do błędu i ponieść tego konsekwencje. 1 0 ~Kocio (3 lata temu) 30 grudnia 2018 o 12:32 To nie w tego gościa uderzą z całą siłą konsekwencje jego decyzji. Cały impet zawsze zgarniają najsłabsi Gdyby było to sprawa tylko czwórki dorosłych ludzi to nie ma sprawy, niech błądzi i sobie układa. Tylko że to nie są już sprawy tylko między samymi dorosłymi, bo tak się składa że po obu stronach tego, co się zacznie dziać stoją dzieci.....nikt nie będzie pytał je o zgodę czy decyzję tylko będą stawiane przed faktem dokonanym. Trochę jak w sytuacji gdzie jesteś pod ostrzałem ale nie masz broni i jedyne co możesz zrobić to się chować, uciekać albo zginąć. Więc nie zazdroszczę perspektywy. Ale co tam, nie mój majątek i nie moje dzieci, niech se facet używa ile fabryka dała 0 0 ~XYZ (3 lata temu) 30 grudnia 2018 o 10:08 Niestety nie, ... jak to mówią - głowa siwieje d.. a szaleje. 40 - 50 lat to wiek, w którym ludzie popełniają najwięcej błędów w relacjach mąż - żona. Wtedy facet przeżywa kryzys wieku średniego, a lekarstwem na kryzys są albo sukcesy sportowe, albo młodsza kobitka, ... albo jedno i drugie. I nie chodzi o to, żeby zjeść ciastko w ukryciu. Trzeba sukcesem się pochwalić. Kobitki chcą być cały czas uwielbiane, szczególnie potrzebują tego w wieku 40-50 lat. Chcą, aby faceci okazywali im zainteresowanie i miłość. Szkoda, że często nie pozwalają na to własnym mężom, bo wtedy akurat stają się mało atrakcyjne, przestają dbać o siebie, i na dodatek są upierdliwe do bólu. Dobrze jest wiedzieć co nieco o sobie i odpowiednio reagować na własne potrzeby, a wtedy małżeństwo ma większe szanse na dotrwanie do złotych godów 3 1 ~33l (3 lata temu) 30 grudnia 2018 o 11:39 ~XYZ, "Głowa siwieje d..a szaleje - 40-50lat popełnia najwięcej błędów w relacjach maż-żona" - to i Twój post, zapisałem w pliku: 0 0 ~Skydiver (3 lata temu) 30 grudnia 2018 o 14:04 >Tylko że to nie są już sprawy tylko między samymi dorosłymi, bo tak się składa że po obu stronach tego, co się zacznie dziać stoją dzieci.....nikt nie będzie pytał je o zgodę czy decyzję tylko będą stawiane przed faktem dokonanym. Dzieci, które są częścią tych nieszczęśliwych związków i niekochających się rodziców i tak będą narażone na ostrzał i odłamki. Kobiety niestety mają bardzo dużą skłonność do wywierania presji i szantażu na mężczyznach za pomocą dzieci. Jeżeli dorośli nie używają dzieci jako amunicji przeciwko sobie, to jest szansa, że mimo rozpadu związku rodziców, dzieci będą szczęśliwsze. 2 1 ~Zakochany (3 lata temu) 30 grudnia 2018 o 15:08 Piszę po raz kolejny, ja i ona chcemy się spotykać nie burząc dotychczasowego życia, nie krzywdząc dzieci. Wiem że oboje siebie bardzo lubimy. Lubimy rozmawiać, śmiać się razem, droczyć. Może to i zauroczenie, ale ja o niej ciągle myślę. Chciałbym coś więcej, chciałbym ją przytulić, móc pocałować itp potrzebuje dać jej bliskości i być blisko niej, czy nigdy nie byliście w takiej sytuacji (beznadziejnej dodam)? 3 3 ~33l (3 lata temu) 30 grudnia 2018 o 16:41 Kurczeeeeę.. Rozumiem! :) Ja Cię najmocniej przepraszam za całą moją ukrytą pogardę w komentarzach i wywyższanie się i resztę tego pseudo moralizatorskiego g...a i poprawiania sobie ego(czy czegoś takiego - no wiecie o co chodzi) Twoim kosztem - zaznaczam że zawszę mówię tylko w swoim imieniu. Człowiek jest tylko człowiekiem a ja się jeszcze uczę wiec i błędy popełniam (jednocześnie piszę że śmiania się z Ciebie jeszcze trochę będzie :) ). Daj mi trochę czasu na komentarz bo jestem w pracy-niepracy. No i jedyne czego wybaczyć nie mogę to tych 4 wykrzykników. 1 0 ~Skydiver (3 lata temu) 30 grudnia 2018 o 19:00 Szukasz odpowiedzi na odwieczne pytanie : „Czy żonaty mężczyzna może się przyjaźnić z kobietą ?”. Oczywiście że może, pod warunkiem że nie przekracza pewnych granic. Aby sobie odpowiedzieć, jakie to granice, wyobraź sobie Twoją żonę w relacji z innym mężczyzną. Te zachowania, które byłyby dla Ciebie do zaakceptowania w tamtej przyjazni przełóż na relacje ze swoją przyjaciółką. 5 0 ~anonim (3 lata temu) 30 grudnia 2018 o 19:21 Ten Zakochany to infantylny głupek. Dziwię się , że ktoś zajmuje się komentowaniem jego durnych opowieści. 5 0 ~anonim (3 lata temu) 30 grudnia 2018 o 19:44 Nie durne opowieści Zakochanego stanowią sedno dyskusji, lecz dosyć powszechne, ludzkie problemy 4 0 ~isztar (3 lata temu) 30 grudnia 2018 o 20:20 Skydiver w rzeczywostosci przyjazn m +k kiedy sa w zwiazkach bez /w koncu przekroczenia granic/ prawie nie istnieje dokladnie znam z autopsji nie przyjazn a kolezenstwo bardzo cienka granica ktora mezczyzni chetnie przekraczaja a owe kolezanki trzymaja jezor w buzi i czesto kolezenstwo poszlo sie..j ć na jednej ulicy bylo juz paru kolegow z glupimi tekstami i latajacymi łapami nie badz naiwny to sie rzadko zdarza trzeba tak naprawde czuc odrzut plciowy do tego /tej . przyjaciela a i tak nie ma 100% bezp. nawet szwagier szwagrowi potrafi kuku zrobic obydwoje musza miec silne charaktery zeby stac daleko od szlabanu a takich ludzi jest malo 2 0 ~Skydiver (3 lata temu) 30 grudnia 2018 o 21:22 Jeżeli mężczyźni chętnie przekraczają, to znaczy, że dopuściliby też przekroczenie przez żonę z jej przyjacielem ? Nie sądzę. Wiem, że to zabrzmi naiwnie, ale pójście do łóżka może niepotrzebnie komplikować taką przyjaźń. Chyba że to jest f*ck friend. 1 0 ~kraina nudziarzy (3 lata temu) 30 grudnia 2018 o 22:22 to nie komplikuje to calkowicie konczy nie rozumiesz w tym durnym seksustiwskim swiecie coraz mniej ludzi z charakterem ktorzy maja zdrowa doze tabu albo naprawde przestrzegaja jakichs przykazan czy utrzymuja przyzwoitisc na podstawowym poziomie czy tez chetnie uzywam tego okreslenia sa honorowi to sie wyswiechtalo jak nikt nie widzi to ludzie dlubia w nosie grzebia w gaciach i zdradzaja a potem udaja ze sa tacy kulturalni i wyksztalceni ludzkosci podoba sie swintuszyc i brac sie za zakazane wiernosc wytrwalosc i zmaganie sue ze samym soba to trudna robota i trzeba sie nawpierdalac dziegciu a po co....skoro wino stoi ?! kochasz -nie krzywdz nie kochasz -odejdz 0 0 ~isztar (3 lata temu) 30 grudnia 2018 o 22:27 nie wiem ?...czy ja naprawde mam takie doswiadczenia ze wudze wiecej kijowizny od poczciwosci czy to kwestia wrazliwosci na smrod i nielojalnosc moze i taka karma zeby to strzasnac i mimo wszystko wierzyc wlasciwie to jest tak nieda sie zyc bez tej wiary w prawde milosc uczciwosc w przewadze bo inaczej nie byloby sensu chciec zycze i wierze ze ludzie potrafia jesli nie trzymac plomien goracy to szacunek czy razem czy osobno 0 0 ~Szczęśliwy facet (3 lata temu) 30 grudnia 2018 o 23:14 Na te wszystkie rozterki życiowe odpowiedzią jest Bóg = miłość ale... komu teraz On jest potrzebny przecież człowiek myśli "ja sam dam radę"! No więc... ;-) 2 0 ~isztar (3 lata temu) 30 grudnia 2018 o 23:36 pitole...z piaskownicy sorki ale jak sie otworzy szeroko oczy i zobaczy jak nam sciemniaja w szkolach kosciele tv i marketach to nie idzie inaczej tego ujac tzw Bog ..jakby go nie nazwac ma w d*pie nie tylko milosne rozterki ale i waxniejsze sprawy np wszystkie konflikty na Ziemi i kataklizmy i rzady plugastwa gdyby nie mial dawno juz by cos zrobil jest jeszcze inna sposobnosc On /ona/ono nie wtraca sie poniewaz szanuje prawo wolnej woli i wg Duszy uczysz sie wg ciala --'-boli albo jest milo normalny ojciec.. trzyma na smyczy swoich dzieci i nie rozkazuje im..nie najazuje uczya jak przychodzi czas to te dzieci same diswiadczaja jako dorosle osoby czy twoj ojciec kaze ci bic poklony jak do niego przyjedziesz i straszy potopem jak bedziesz mial kochanke?! czas aby w koncu przejrzec na oczeta ten Bog to ma raz humor a raz nie raz kaze byc milosciwym raz msciwym co chwile inaczej i jeszcze niszczy to co stworzyl ..i wiele innych rzeczy taki wszechmocny ...ech szkoda gadac najlepiej zrzucic odpowiedzialnosc za wybory myslenie na tatusia wiec wydryluj mozg i wsadz tam cos bardziej pozytecznego czlowiek jednak chce byc niewolnikiem bo tak wygodnie.. zawsze na Pana mozna zwalic 0 2 ~isztar (3 lata temu) 30 grudnia 2018 o 23:41 do autora watku Dzieciaku dorisnij wiem ze ciezko byc moze i Dusza ciagnie ale macie zobowiazania nikt nie przymuszal pilnujcie oboje aby jak najmniej strat bylo zycie nabierze przecietnosci z kazdym jesli pomyliliscie sie co do wyborow sorki...ale te wybory poszly daleko i sie rozpaczkowaliscie oboje pilnujcie sytuacji bo naprawic krzywdy trudno 1 2 ~kawalek Boga (3 lata temu) 30 grudnia 2018 o 23:45 spierniczam z watku bo mnie to boring juz 0 3 ~aga (3 lata temu) 30 grudnia 2018 o 23:42 powiedz zonie. zona da w gebe twojej kolezance (pewnie tobie tez) i problem sam zniknie :) 40 lat? a niezbyt madry jestes. 3 2 ~Skydiver (3 lata temu) 31 grudnia 2018 o 14:42 @aga W gębę ? Stosowanie przemocy świadczy o tym, że nie jesteś osobą stosującą racjonalne podejście i na dodatek nie jesteś w stanie kontrolować swoich emocji. 0 3 ~bulka przez bibulke (3 lata temu) 31 grudnia 2018 o 16:44 beznamietna reakcja zony na widok kochanki meza: prosze usiasc ..oto kapcie ciasteczka ..herbatki albo kawki? Misiaczku przynies z barku Sheridana ustalimy grafik wspolzycia i innych obowiazkow bialy dla mnie czarny dla wspolmalzonki naszego Misiaczunia:) 2 1 ~Kocio (3 lata temu) 31 grudnia 2018 o 17:23 Ech, zakochanie wyłącza na pewien czas realny osąd sytuacji. Wyrastają skrzydła i wydaje się człowiekowi że może góry przenosić, taki szczęśliwy jest! Tryska optymizmem ,myśli że to szczęście będzie trwało wiecznie.....lata.... ale zderzenie z realną górą bywa bardzo bolesne. Potem okazuje się że rachunek przychodzi naprawdę słony. Prawda jest taka że na cudzym nieszczęściu swojego szczęścia się nie zbuduje. Niedługo nowy rok, nowe możliwości, nowe perspektywy ale warto zadbać o to, by zapewnić sobie solidne podstawy na starym gruncie :) 2 0 ~Iza (3 lata temu) 31 grudnia 2018 o 17:28 dlaczego stary grunt? ja tam niekoniecznie ale dobrego przejscia wszystkim tak jak rozwoj przewiduje co komu potrzebne Do siego Nowego Roku:) Alleluja 0 1 ~Skydiver (3 lata temu) 31 grudnia 2018 o 17:49 >Wyrastają skrzydła i wydaje się człowiekowi że może góry przenosić, taki szczęśliwy jest! Tryska optymizmem ,myśli że to szczęście będzie trwało wiecznie.....lata.... ale zderzenie z realną górą bywa bardzo bolesne. Bzdura. Związek trzeba pielęgnować. Z obu stron. Pielęgnowany świadomie związek powoduje, ze szczęście trwa wiecznie. Jeżeli ktoś nie dba o ogródek, to niech się nie dziwi, ze wyrastają mu chwasty. >Niedługo nowy rok, nowe możliwości, nowe perspektywy ale warto zadbać o to, by zapewnić sobie solidne podstawy na starym gruncie :) Ze 100 tych, co z Nowym Rokiem chcą coś zmieniać w marcu pozostaje 8. Każdy dzień to te same nowe możliwości, nie tylko wtedy gdy przeskakuje cyferka roku. 1 1 ~isztar (3 lata temu) 31 grudnia 2018 o 19:25 astrologicznie to dobry rok na zmiany sprzyja temu :) Do siego :) 2 3 ~Kocio (3 lata temu) 31 grudnia 2018 o 20:22 @Sky, jak zwykle źle mnie zrozumiałeś "lata" nie w sensie czasu, tylko "lata" w sensie latać nad ziemią co do meritum zgoda, o ogródek trzeba dbać ;) np wy rok jest dobrym czasem na podsumowania, inwentaryzację i przemyślenia planów na przyszłość jak ktoś planuję duży skok to lepiej za wczasu warto sobie przygotować podłoże jest takie powiedzenie "jak sobie poscielesz tak się wyśpisz" Dlatego przy moim łóżku czeka butelka wody mineralnej, świeży ręcznik i ogrzewany kocyk :) 1 0 ~alles chla tylko nie ja (3 lata temu) 31 grudnia 2018 o 20:53 ".. planuje duzy skok.." dobre:) Alfons zajrzal nadźgany a ja mam efreid kopsnac mu pifo nigdy nie wiadomo czy z kogos o takim imieniu nie wyjdzie jakas noworoczna bomba wiec ..po zielona je ..rbate ide i stary kompot obok z 20 win.. cygara stare.. niech zyje trzustka:) 1 2 ~Chelm (3 lata temu) 2 stycznia 2019 o 20:30 No to przyznam stary, ze masz przechlapane. Zakochales sie i tyle. Najgorsze ze to koleznka pracy. Ciagle ja widujesz co tylko moze poglebic ten stan. Nie chce byc zlym doradca, ale osobiscie zaprosil bym ja na kawe i szczerze porozmawial. Moze jest szczesliwa w zwiazku i wcale Cie nie kocha. Wtedy wycofaj sie i staraj w pracy jej unikac. Z czasem przejdzie. 4 0 ~Zakochany (3 lata temu) 2 stycznia 2019 o 22:33 Prosiłem o spotkanie, wyraziła chęć spotkania tylko ma problem bo jej mąż teraz nie pracuje i ciężko jej się wyrwać z domu. Nie powiedział nie więc liczę prędzej czy później na spotkanie. Chyba że za jakiś czas mi przejdzie, choć na razie wątpię. Przesyłamy sobie w pracy naprawdę gorące uśmiechy, znaczące więcej niż koleżeńskie. Czy w związku jest szczęśliwa, to chyba tak nie do końca, natomiast na pewno nie chcę psuć swojego małżeństwa jak i ja. Może wejść razem na boczny tor i istnieć w takim układzie? Sam już nie wiem. 1 2 ~anonim (3 lata temu) 3 stycznia 2019 o 06:47 Po co pytasz, skoro niemal w każdej odpowiedzi piszesz wprost, że bierzesz pod uwagę romans. Szukasz usprawiedliwienia??? 3 0 ~fubu (3 lata temu) 3 stycznia 2019 o 08:42 Ooo, losie słodki... Jakby naprawdę chciała się spotkać zrobiłaby to. Wyszłaby z domu pod byle pretekstem szopingu z kumpelkami. Zalecam szklankę zimnej wody. Zamiast. 4 1 ~Iza (3 lata temu) 3 stycznia 2019 o 15:16 Zona umowiona z jej mezem kochanka ma gumki Dzieci dostaly sr*jfony Szef z tej okazji robi grilla i czy juz mozna namalowac szlaczek pod tym woontkiem? 4 1 ~buuu (3 lata temu) 3 stycznia 2019 o 15:18 szlaczek z serduszkami mi nie wszedl dlaczego? jak przeniesc duzy plik przez androidfasolke? 0 1 ~Maniu (3 lata temu) 4 stycznia 2019 o 23:25 Dawaj szlaczek robimy :) 1 0 ~furia (3 lata temu) 6 stycznia 2019 o 15:39 0 0 ~Zakochany (3 lata temu) 16 lutego 2019 o 21:38 Teraz już wiemy że chcielibyśmy być razem. Ale nie chcemy rozwalać swoich rodzin. Do tego ona mówi że nie umie się z nikim dzielić , i co teraz? Problem się podwoił. 0 3 ~M-a-j-k-a (3 lata temu) 18 lutego 2019 o 07:39 - Zakochany Raczej sami go rozmnożyliście.... 0 0 ~Zakochany (3 lata temu) 7 maja 2019 o 16:53 Podzielę się z Wami, jaka jest sytuacja: nie pracuję już w tej firmie, ona tak. Mamy ze sobą kontakt telefoniczny, raz się spotkaliśmy, i zamierzamy się dalej czasem spotykać, oczywiście w tajemnicy przed małżonkami, nie wiem jak dalej się to będzie rozwijać,ale ja nie zamierzam zrywać z nią kontaktów, wciąż siedzi w mojej głowie, tęsknię za nią. 0 1 ~Magda (3 lata temu) 7 maja 2019 o 19:59 Przez to, jaki stałeś się dla żony? Lepszy ? Gorszy? Ja mam tak że jak tylko gdzieś zobaczę lepszego, to zaraz porównuje swojego do niego, mówię mi to, i potem przez pewien czas jestem wkurzona że on taki nie jest, łatwo się zauraczam.... 0 2 ~Magdalena (3 lata temu) 7 maja 2019 o 19:57 Powiem w skrócie, to jest życie, nie mamy na to wpływu. Mnóstwo jest pięknych kobiet, ale już wybrałeś tà jedyna, chyba że ślub był z rozsądku , no to teraz mogą być takie różne sytuacje z emocjami i uczuciami .... 1 1 ~Zakochany (3 lata temu) 8 maja 2019 o 12:58 Tylko dlaczego życie jest takie skomplikowane, stawia przed nami takie trudne wybory. Chciałbym mieć je obie przy sobie,wiem to nie możliwe, nie chcę stracić żony, ale uwielbiam też swoją przyjaciółkę. Chyba nie ma na to żadnego rozwiązania?????????? 0 1 ~anonim (3 lata temu) 8 maja 2019 o 14:09 Możesz zaproponować im trójkąt ;) 1 0 ~Zakochany (3 lata temu) 8 maja 2019 o 14:31 Ha ha ha 0 0 ~Luna (3 lata temu) 8 maja 2019 o 15:27 Zakochany, dla mnie byłbyś juz skreślony jako mąż. Pomyśl czy ta kochanka jest tego wszystkiego warta. Żona się dowie i stracisz wszystko...no może kochanka zostanie, jeśli będziesz ją nadal kręcił... Skoro kochasz żonę, dlaczego jej to robisz?! Postaw się w jej sytuacji, ze to ona ciebie zdradza z innym...spędza z nim noc a potem przychodzi do ciebie i mówi, ze cię kocha. Jak myślisz, jakie to uczucie? Czy ty przypadkiem nie masz na imie Michał? (i tak sie nie przyznasz, wiem) 3 0 ~Magdalena (3 lata temu) 8 maja 2019 o 17:09 Miłość nie wybiera;) mi też ciągle podoba się ktoś inny mimo stałego związku , jestem nie stała uczociowo,emocjonalnie z każdym bym poszła, seksualnie nie. 3 0 ~Zakochany (3 lata temu) 9 maja 2019 o 04:11 Widzę Magdalena że chociaż Ty mnie rozumiesz. Z przyjaciółką jestem silnie związany uczuciowo, a sexu nie było jeśli o to chodzi. Często dzwonimy do siebie. Nie ukrywam że chciałbym czegoś więcej, ale wiem że to jest do nie osiągnięcia i może to w niej tak mnie pociąga 1 0 ~Zakochany (3 lata temu) 2 czerwca 2019 o 00:58 Ludzie pomóżcie co robić, spotykamy się rzadko, często do siebie dzwonimy, tęsknimy za sobą, myślę tylko o niej, z żoną się kłócę, nie wiem co robić, śni mi się, moje życie kręci się myślami wokół niej, pomocy!!!!!!!!! 0 1 ~anonim (3 lata temu) 3 czerwca 2019 o 05:24 Ratuj małżeństwo!! Utnij kontakt z "wielkim problemem", bo problemy to dopiero możesz mieć... rozwód, walka o dzieci, widywanie Ich raz na 2 tygodnie, podział majątku, a Ona może nie być takim aniołem, gdy motyle w brzuchu opadną. 4 0 ~Kocio (3 lata temu) 3 czerwca 2019 o 11:03 A ja myślę że zakochany doskonale wie co należy zrobić, tylko nie wie jak. Miłość to jest siła która potrafi i budować i niszczyć, tylko czy twoja jest wystarczająco silna i odwzajemniona? 0 0 ~Zakochany (2 lata temu) 23 listopada 2019 o 21:40 Niestety chyba nie!!!!!!!!!!!! Opowiem wam co się stało. Ona zerwała ze mną całkowicie znajomość, nawet zablokowała Messengera i połączenie. Już tak od miesiąca. Kocham też żonę ale nie mogę też o nn jej zapomnieć. Zastanawiam się co było przyczyną, bo nawet nie porozmawiała że mną. Chyba za bardzo się zaangażowałem w ta znajomość. Powiem że też bardzo za nią tęsknię. Ciężko mi jest żyć. Może to i dobrze też się stało. Nie wiem jak tak będzie do końca życia??? Co byście zrobili na moim miejscu.????? Proszę Wąż o jakieś słowa które sprawią że poczuję że ktoś mnie rozumie. proszę 1 3 ~Jo (2 lata temu) 27 listopada 2019 o 00:31 Chciałabym zacząć od tego, że chyba pierwszy raz wypowiadam się na forum... Nie wiem czy moja wypowiedź pomoże Ci podjąć decyzję , ale w przypływie emocji postanowiłam napisać... Jestem po ślubie 18 lat. Moje małeństwo jest bardzo udane. Kocham męża. Mamy syna, który ma 18 lat i jest dla nas całym światem. Ale do rzeczy... Około 10 lat po ślubie zmieniłam pracę i tam poznałam nowego kolegę. Ja już miałam rodzinę i On również (żonę i dwójkę dzieci). Oboje kochaliśmy naszych małżonków, ale czegoś nam brakowało. Czuliśmy jakąś pustkę i to nas do siebie zbliżyło. Poprostu się sobą zafascynowaliśmy. Jednak mieliśmy oboje na tyle zdrowego rozsądku, że mimo iż targały nami ogromne uczucia i emocje w owym czasie, nie pozwoliliśmy sobie na zdradę, ani choćby namiastę zdrady. Przetrwaliśmy te chwilowe kryzysy małżeńskie. Nadal pracujemy razem, bardzo się przyjaźnimy, ale często rozmawiamy o tym, jak to dobrze że nie zrobiliśmy niczego, co mogłoby doprowadzić do rozbicia małżeństwa i rozpadu dwóch rodzin. Wiem, że w tamtym czasie podbudowalam swoje ego i On też, ale mogliśmy spojrzeć małżonkom w oczy bo do niczego nie doszlo. Kryzysy minęły i dziś nadal jesteśmy szcęśliwi ze swoimi "połówkami". Więc warto przemyśleć czy jest sens ryzykować, rozbijać małżeństwo, rodzinę. A tak naprawdę za powiedzmy 5 lat, pojawią się takie same problemy w nowym związku, bo to jest normalne. Moim zdaniem nie warto. Warto natomiast postarać się zakochać w żonie na nowo... :) 7 0 ~Zakochany (2 lata temu) 28 listopada 2019 o 02:17 Cześć, dziękuję za Twoją wypowiedź. Widzę że byłaś lub jesteś w podobnej sytuacji. Chodzi mi już teraz bardziej o to że ona zerwała ze mną całkowicie kontakt bez żadnej rozmowy, nie chcę nawet pozostać w żadnej relacji, nawet jako znajoma i to sprawia że czuję się jakby bardziej tym zraniony, bo trochę nawet tęsknię i brakuje mi z nią rozmów. Kocham żonę i nie chcę rozwalać małżeństwa, ale brakuje mi jej w moim życiu. I to jakoś tak boli. Jo chciałbym jakoś na privie z Tobą porozmawiać. 0 3 ~Jo (2 lata temu) 7 grudnia 2019 o 23:10 Myślę, że rozumiem co czujesz... Mam 42 lata i jestem mężatką og prawie 19-stu lat. Mam 18 letniego syna i męża. Mąż pracuje za granicą żeby nam było dobrze. Ja również pracuję zawodowo, ale ostatnio choruję... Bardzo kocham syna i męża, ale czasem pustko poprostu rozrywa mi serce. Nie umiem tego określić, ale to jakby fizyczny ból z tęsknoty nie wiem nawet za czym... Mogłabym to określić jednym zdaniem... Samotna wśród tłumu... 1 2 ~anonim (2 lata temu) 22 grudnia 2019 o 20:40 mam podobnie 0 1 ~anonim (2 lata temu) 23 grudnia 2019 o 21:56 Poznałem nową kobietę z którą mam bardzo dobry kontakt, mężatka. Mówi że nie jestem w jej typie ale bardzo dobrze nam się rozmawia i chcemy kontaktu ze sobą. Ale nie mogę zapomnieć o tamtej. Tą obecną traktuję trochę jako pocieszenie po tamtej chyba. Nie wiem jak dalej będzie czas pokaże. zakochany 0 1 ~anonim (2 lata temu) 29 grudnia 2019 o 12:51 Chore 2 1 ~33l (2 lata temu) 29 grudnia 2019 o 23:22 ...i naturalne. Czyli: "Chore i naturalne" :) 1 1 ~:) (2 lata temu) 29 grudnia 2019 o 19:27 Za spelnieniem, za marzeniami ktote chca byc zrealizowane (pewnie to tez moze byc milosc nowa i "motyle w brzuchu", pozadanie, namietnosc, dotyk). Chyba wiekszosc tak ma gdy jest juz po slubie i domysla sie co ja/Jjego czeka. a raczej - co stracili... Tez zastanawiam sie jaki krok zrobic aby bylo mi jak najlepiej... 0 0 ~:) (2 lata temu) 29 grudnia 2019 o 18:05 Zakochany, zrob to co czujesz, co mowi serce. Chcesz z nia kontaktu - zrob cos zebys pozniej nie zalowal. Wiesz gdzie pracuje: wyslij list, kwiaty, maskotke, zaproszenie na kolacje etc. Aby wiedziala od kogo. Daj jej szanse. Jak sie odezwie - przekonasz sie czy warto. Jak sie nie odezwie - bedziesz wiedzial ze probowales i zrobiles wszystko co uwazales za stosowne. Tak by zrobila gdyby mi na mezczyznie zalezalo - zrob krok, pokaz jaki jestes i daj wybor. If you love somebody, set them free... To Twoje zycie. Rob co chcesz ! 0 0 ~:) (2 lata temu) 29 grudnia 2019 o 18:20 i jeszcze jedno; kiedys uslyszalam ze *kazdy mezczyna moze zdobyc kobiete ktorej pragnie ale kobieta mezczyny - nie.* I to prawda! Pamietaj, "Zakochany" ;) 1 0 ~33l (2 lata temu) 29 grudnia 2019 o 23:22 a nie jest odwrotnie?? ejj, uśmieszku.. nie jest przypadkiem odwrotnie? :) 0 0 ~:) (2 lata temu) 30 grudnia 2019 o 07:39 odwotnie? hmm chyba ze zapozuje jak Sharon w Nagim Instynkcie... ;) to ma kazdego (co jeszcze moze) ale to mezczyzna moze zdobyc kazda a kobieta nie zdobedzie kazdego. Taka rzeczywistosc. Bo mezczyznie nie zalezy na takiej ktora mu sie nie podoba - nie mam racji? Nie biore pod uwage maminsynkow, desperatow aby robic wszystko za nich, tych co chca by bylo im jedynie wygodnie, czy szukajacych sponsorek. O ukrywajacych sie homo nie wspomne. Jestesmy na dziale "mezczyzna i kobieta" :). A co powiesz - 33l - jak poderwac 60+? Pytam z ciekawosci. Czy cos sie po 40tce zmienia w potrzebach panow, procz wygody ;) 0 0 ~anonim (2 lata temu) 30 grudnia 2019 o 08:49 > jak poderwac 60+ Normalny facet nie pyta "jak?". Pyta: "po co?" ;] 1 0 ~:) (2 lata temu) 30 grudnia 2019 o 10:30 jestem kobieta i pytam "jak"? Gdy ktos ma to "cos" - wiek moze nie miec znaczenia. 1 0 ~:) (2 lata temu) 30 grudnia 2019 o 11:01 zapytam konkretnie: jak skutecznie poderwac mezczyzne 50+ . Po co? zeby sie z nim zwiazac. 1 0 ~33l (2 lata temu) 30 grudnia 2019 o 11:46 ~:) nie mów o "cosiach", please. gdy facet pyta "po co": To wypadałoby żebyś odpowiedziała, co On będzie z tego miał. Pytasz "jak": Zacząłbym od podstaw, uważam że takimi podstawami byłoby zbadanie rynku kawalerów: Najpierw wiek: gość urodził się w 75roku, miał swoje dzieciństwo w stanie wojennym, mogłbyć chowany w dobrej rodzinie, albo złej, mogli go czegoś nauczyć albo nie, jeśli ogarniety w tych początkach kapitalizmu się chował to musiał kombinować - warto pamiętać, mogł być poczciwy ale tacy raczej daleko w tamtych realiach nie zajezdzali. Pewnie ma dzieci, może już odchowane - można luknąć jak je odchował, jeśli jak d**il to wiesz.. ale jeśli dzieci spoko to chyba tylko dobry znak. Wdowiec? rozwiódł się - jakie alimenty?, pewnie wiesz że faceci nie specjalnie wesoło wychodzą na rozwodach w polsce. Jeśli nie ma dzieci, to też.. dlaczego? plemniki nie działają?.. czy może czekał tyle lat twardo z głową na karku i budował swoją pozycję.. bo czekał na Ciebie? ...też tak może być:) niepoważnie i poważnie za razem. A może nie celować w Polaka?? - oszacować inny rynek, nauczyć się języka i kupić coś zagranicznego. Więc: - Ustal kim chcesz żeby był ten On? - I odpowiedz sobie czy będzie zainteresowany tym co mu oferujesz. Bo to nie jakaś zdobycz tylko drugi człowiek, jak Ty. I rozmawiaj z ludźmi, jak teraz, tylko trochę bardziej. 0 0 ~33l (2 lata temu) 30 grudnia 2019 o 11:02 Ale Ty mówisz zero-jedynkowo.. nieładnie! - aż gadać się odechciewa, Beton ("każdą", "każdego", mi nietrudno wyobrazić sobie przypadki z końca spektrum które nie mają szans na związek albo ciekawe osoby z którymi można jeszcze wiele rzeczy zrobić i dużo nauczyć mimo wieku+) Jeśli chcecie z kimś być do końca życia - to macie do tego prawo. Ale jak pewnie wszystko to ma swoją cenę. Nie wiem czy rodzice mówią o tym dzieciom, czy sami nie wiedzą albo nie potrafią tego sprzedać, nie wiem w jakim stopniu wygrywa poczucie zachowania przewagi nad drugim człowiekiem. A może świat działa optymalnie gdy każdy sam do dojdzie do pewnych prawd? - wtedy gdy jest na nie gotowy. A może ja się nie znam? Ja nigdy nie myślałem o "Zdobyciu" kobiety, Nie przypominam sobie bym kiedykolwiek był za niewolnictwem - więc apel by myśleć o tym w inny sposób bo takie myślenie - o zdobyczy - wyjdzie bokiem. (wyjątek: jeśli ktoś lubi być tym mięskiem, to gitara;D) 0 0 ~33l (2 lata temu) 30 grudnia 2019 o 11:04 wg mnie to jest nieprawda, ewentualnie mogłoby tak być gdybym z "drugą polówką" :D bylibyśmy ostatnimi ludźmi na wyspie. No ale żyjemy w społeczeństwie i widujemy innych ludzi, a mi dodatkowo uśmiecha się mieć z nimi pozytywny kontakt. Są ludzie którym nie zależy na dobrym kontakcie (zawiść, konsumpcja, sytuacja życiowa, smutni ludzie) - zgadzam się że są, ale ja mam chęć nie bycia jednym z nich. 0 0 ~33l (2 lata temu) 30 grudnia 2019 o 11:06 A liczy się wg mnie: Liczy się intelekt, wygląd, zdrowie, obycie i umiejętność współpracy i kłamania, zabawy, lubienia siebie, empatia, charakterek, szczęście oraz czasem utrata rozumu. Wszystko się liczy, wszystko osiągnąć bardzo ciężko ale można się cały czas uczyć i zbliżać do własnego "ideału", nie podkładajcie sobie i nawzajem dodatkowych kłód pod nogi w imię poszukiwania ideału.. tylko wybierzcie z listy to na czym zależy najbardziej i.. pora na zakupy:), jeśli okaże się że macie za mało kasy, to może będzie trzeba wyjść ze sklepu i trochę dorobić :P I jeśli istnieje przepis na porażkę i smutek w życiu to jest to wg mnie: zamykanie się na rozmowę z drugim człowiekiem, a myślenie zero-jedynkowe pomaga w tym jak mało co. ps: Uśmieszku, jeśli te zero-jedynkowe prawdy, to było tylko droczenie się - to zaliczyłbym to do umiejętności zabawy. 0 0 ~:) (2 lata temu) 30 grudnia 2019 o 14:42 :D dziekuje Ci, 33l, za ciekawe spojrzenie i chec podzielenia sie tym. Cmok ;) On ma baby na skinienie, takie na raz. A ja nie chce zeby mnie tak potraktowal. Nie wie ze jestem sama. Nieraz go gdzies zobacze. Moge sie tylko usmiechnac, zagadac i dac numer telefonu. Jestem jakies 20 lat mlodsza. Moze tez nalezec do takiej grupy mezczyzn ze jak mu baba nie zaoferuje to sam nie kiwnie palcem (nie wazne jak seksownie bede wygladac). Szukam madrego mezczyzny do zwiazku a on jest madry ale, jak kazdy, ma swoje ;) I jeszcze jedno, nie jestem 0-1kowa ;) Slyszalam i wierze ze kazdy mezczyzna moze zdobyc kazda (ktora mu sie spodoba) kobiete. Ale nie na odwrot. 0 0 ~:) (2 lata temu) 30 grudnia 2019 o 14:46 Jak najprosciej poderwac mezczyzne? (hetero, inteligentny, pewny siebie, kulturalny). Nie mam wspolnych znajomych. 1 0 ~anonim (2 lata temu) 30 grudnia 2019 o 17:17 To co Ty mu zaoferujesz? Odkochaj się! i daj mu spokój. Ale najpierw powiedz mu co myślisz (jak zamkniesz temat będzie się łatwiej albo gorzej odkochać).. też żeby chociaż skierować jego myślenie w Twoim kierunku, bo może mu zupełnie przez myśl mu nie przechodzisz - trochę niefajnie zaprzątać komuś głowę - może pomyśleć że brak Ci taktu, a dalej niech się dzieje albo nie dzieje co chce. Oooo:) zaproś go chamsko na kolacje, i pokaż żeś jest partnerem do rozmowy, i gadajcie o wszystkim. I w żadnym wypadku nie trać głowy w trakcie - bo to nie ten moment jest. ..rozważnie rozważ takie opcje i wybierz najrozważniejszą z nich, pamiętając żeby przewlekle nad tym nie rozważać :D 0 0 ~33l (2 lata temu) 31 grudnia 2019 o 01:35 Przepraszam, za dużo gadam. Ja nie wiem jak się wyrywa facetów 50+, ale wierze że to też są ludzie 2 1 ~:) (2 lata temu) 3 stycznia 2020 o 18:10 dziekuje "33l" i "anonimowi" za rady ! "33l" - nie, nie za duzo "gadasz" ;) Zgadzam sie z Wami. Szczescia w Nowym Roku !!! :) 0 0 ~Kocio (2 lata temu) 6 stycznia 2020 o 12:20 Nie da się sprawić by serce drugiej osoby ciebie na wieczność pokochało ale można sprawić by przez chwilę tak myślało. Po pierwsze potrzebna jest niezależność, po drugie mieć coś ciekawego, po trzecie uważnie słuchać i jeszcze raz uważnie słuchać. Miłość to jest magia i czasami wystarczy być po prostu w odpowiednim miejscu, o odpowiednim czasie i pilnować by takie sytuacje się zdarzały często... bliskość to klucz do relacji 1 0 ~33l (2 lata temu) 7 stycznia 2020 o 00:43 Mam bardzo niekontrowersyjne (taka moja projekcja) pytanie: Czy seks dla kobiet jest zobowiązujący? wszyscy rozumieją? Czy dla kobiet seks jest deklaracją i złożeniem obierniccy związku do grobowej deski? wg mnie, okiem faceta: - dla facetów seks jest niezobowiązujący, czyli ocena: 1/10 - a dla kobiet seks jest zobowiązujący, ocenia 9/10 Ten mój rozstrzał w opinii mnie mocno martwi, i uważam że coś tu mocno nie gra, pomyślałem sobie że takie nastawienie może znacząco uprzykrzać życie, tylko wiele osób może tego nie dostrzegać. No więc pytam, i dziękuję z góry za wszystkie odpowiedzi 1 0 ~Ja (2 lata temu) 7 stycznia 2020 o 06:31 Nie bardzo rozumiem, o co chodzi w tej ocenie w skali 10, a tym bardziej jak facet może wystawić ocenę w imieniu kobiet. 0 1 ~Kocio (2 lata temu) 7 stycznia 2020 o 09:38 A to dziwne, bo mam inne doświadczenia. Akurat w moich przypadku to panowie liczyli na coś więcej niż seks i byli bardzo niezadowoleni jak się okazywało że nic z tego, chociaż jasno mówiłam że to nie ten czas. Ludzie mają różne podejście do seksu, i to zarówno faceci jak i kobiety. Akurat w tych czasach to kobiety tak samo jak faceci potrafią uwodzić dla samej zabawy i nie ma to związku z uczuciami tylko z fizjologicznymi potrzebami, które kobiety też miewają. Człowiek z czasem uczy się rozdzielać pewne strefy i nie pozwalać przenikać jednych do drugich jak dom, praca i właśnie seks. Oglądałeś może "500 dni miłości"(500 days of Summer) ? Tam to jest bardzo ładnie pokazane 1 0 ~lukrecja (2 lata temu) 7 stycznia 2020 o 09:47 Dziecko drogie, co Ty uskuteczniasz? Przerażająca projekcja. Ta Twoja skala to coś strasznego! Otóż tłumaczę: jest seks! W zależności od tego jaki jest seks w skali 1-10 (niech Ci już jest), dzielimy go na: 1. seks, na który chcemy mieć wyłączność, pierwszeństwo do niego, jakąkolwiek formę "własności" = np. deklaracja ;), 2. seks, który uświadamia nam, że jest Seks i seks, a jako istota myśląca i rozumiejąca swą naturę chcemy Seksu a nie seksu. 3. seks, o którym nie myślimy jak o seksie, nie chcemy o nim pamiętać, wyrzucamy ze swej pamięci. Naturalne jest, że każdy normalny człowiek, dorwawszy się do 10/10, zmierza do utrzymania się przy źródle ;) 0 0 ~Kocio (2 lata temu) 7 stycznia 2020 o 12:28 Eee, no nie u mnie. Nawet jeśli u mnie jest 11/10 ale facet nie posiada żadnych innych istotnych dla stworzenia związku przymiotów, no to niestety odpada do czegoś więcej, a ja z kolei nie jestem zaborcza. Skoro ktoś daje mi dużo radości to dlaczego mam to trzymać tylko dla siebie, a zwłaszcza jeśli tylko ton potrafi robić najlepiej? XD Zwinny hooj to trochę za mało by mieć mnie na wyłączność 1 0 ~lukrecja (2 lata temu) 7 stycznia 2020 o 13:46 Obawiam się, że zaszło nieporozumienie 8D Kciuczek w górę za styl :* 0 0 ~33l (2 lata temu) 8 stycznia 2020 o 01:29 Kochani kochani, bardzo dziękuję za odpowiedzi. Kocio, mądrego to zawsze dobrze posłuchać:) Kupuję Twoje podejście, to to o co chodziło - potrzebowałem żeby mi to ktoś powiedział, ułatwi mi to bardzo życie 500 coś tam.. okazało się z już oglądałem, okazało się że nawet mi się podobał :) ale nie pamiętam o czym jest ani co miał przekazać ...najwyraźniej nie byłem gotowy, zatem czas na powtórkę - by wyciągnąć z filmu to co jest mi potrzebne w tym momencie w życiu 0 0 ~Kocio (2 lata temu) 8 stycznia 2020 o 08:00 @l, @33, dziękuję za miłe słowa. @33l Nie sugerowałabym się moim podejściem, bo moje podejście sprawdzi się tylko w odniesieniu do mnie ale może nie zadziałać u innej osoby, a nawet jest mała szansa że zadziała, bo każdy człowiek jest inny, ma inne oczekiwania, inny system wartości i inne słowem to skomplikowane :P 0 0 ~33l (2 lata temu) 8 stycznia 2020 o 09:24 Ja też nie lubię się sugerować, chcę mieć własne zdanie, no ale w tym wypadku nie poradzę za dużo na to że Twoje słowa mi się podobały. Podsumowując: - Uważam że potrafię czytać ze zrozumieniem, - Uważam że nie nie wybieram z treści, tych rzeczy które mi pasują, - Wiem że za wszystko co zrobię odpowiadam tylko ja, a nie ktoś inny - jesteś czysta ;D ps hehe.. no i pewnie tak... każdy słowa interpretuje inaczej, po swojemu, wg siebie, a na to co się napisze ma wpływ smaczne śniadanie albo pani spotkana w kolejce - można się starać i być naprawdę niezłym ale tego się chyba nie przeskoczy, i nie wolno się biczować za to że się Mówi. ~To tylko moja opinia. I nie wiem czy właśnie to miałaś na myśli. 0 0 ~Zakochany (2 lata temu) 11 maja 2020 o 21:23 Moja przyjaciółka postanowiła odnowić kontakt. Dzwonimy do siebie codziennie. Tęsknię za nią!!!!!!! 0 0 ~Kocio (2 lata temu) 11 maja 2020 o 21:43 Miłość to jest wielka siła. Potrafi dodać skrzydeł ale też potrafi wrzucić w najciemniejszą otchłań z ktorej bardzo trudno wrócić. Ty ją kochasz ale czy ona kocha ciebie? Czy jest gotowa poświęcić się dla ciebie jak ty jesteś dla niej? Czy ta miłość jest ze wzajemnością? A może jesteś tylko kołem ratunkowym potrzebnym od czasu do czasu, potem na długo rzucanym w kąt? Nie martw się, jeśli to prawdziwa miłość i jest odwzajemniona to nie ma na świecie siły, może poza śmiercią, która mogłaby was na zawsze oddzielić. Cierpliwości, ostrożności i wzajemności życzę 1 0 (2 lata temu) 11 maja 2020 o 23:04 Za dużo wykrzykników, o 4. Zakochany.. wydaje mi się że miałem Ci kiedyś odpowiedzieć kiedy napisałem że: "achaaaa, już Cię rozumiem", ale jak to dobrze coś mi świta to ta odpowiedź nie nadawała się na widok publiczny, bo zaburzyłaby status quo. Dlatego chyba się nie odzywałem. sorki:) "Jak żyć? ..w poprzek" 0 0 ~eM (2 lata temu) 12 maja 2020 o 19:21 A jak relacje z zona przez ten czas, gdy przyjaciolka sie nie odzywala? 1 0 ~Zakochany (2 lata temu) 12 maja 2020 o 19:58 Z żona bez zmian, nawet powiedziałbym że jest trochę gorzej. A już odkąd zacząłem rozmawiać z koleżanką, o niczym innym nie myślę tylko o niej, nie widzieliśmy się rok czasu, planujemy się spotkać. Chyba się rzucę na koleżankę!!! Aż chce się żyć !!!! 1 0 ~eM (2 lata temu) 12 maja 2020 o 20:05 Rozumiem Twoja fascynacje i radosc ale czy przez to zauroczenie wlasnie, podswiadomie nie dazysz do rozpadu swojego malżenstwa? 0 0 ~Zakochany (2 lata temu) 13 maja 2020 o 13:49 Szczerze, nie umiem przestać myśleć o niej, chcemy się spotkać. ja tego chce i ona też. Nie wiem jak to będzie na dłuższą metę, może kiedyś właśnie będziemy razem, i może w końcu będziemy szczęśliwi. Czas pokaże. Na pewno nie zamierzam zerwać z nią kontakt, wręcz przeciwnie chcę ich więcej, żeby właśnie upewnić się że naprawdę nie umiemy żyć bez siebie, dużo rozmów, spotkań, chcemy tego... 1 0 ~lukrecja (2 lata temu) 13 maja 2020 o 15:14 Heja Zakochany :] Zrobiłeś m i dzień i chyba cały tydzień. Uwielbiam Twoje wpisy. Koniecznie dziel się sytuacją. Imponujesz mi i napiszę tylko, że trzymam kciuki. Koniecznie "rzuć się na koleżankę" i wróć opisać, jak było. Ps Mnie też, aż chce się żyć, jak Ciebie czytam. 4 0 ~Zakochany (2 lata temu) 16 maja 2020 o 13:46 Już się nie mogę doczekać naszego spotkania, planujemy za tydzień niestety dopiero ,bo nie mamy możliwości czasowych, w jej głosie gdy tylko mówię o spotkaniu wyczuwam ton pragnienia z nutą pożądania. Każda rozmowa z nią, jej głos sprawia że czuję to samo. Nigdy nie myślałem że człowiek może tak drugi raz odczuwać i doświadczyć takiego uczucia. Nie wiem czy to się nazywa miłość? Dla mnie to nie istotne. Ważne że jest to coś pięknego co można czuć do drugiej osoby i tak mocno ją pożądać. Wciąż mam jej oczy w pamięci, rok czasu nie spoglądałem w ich piękno. Niesamowicie tęsknie.... 2 1 ~lukrecja (2 lata temu) 16 maja 2020 o 15:49 "jej" kur*a, nie "ją" :] To nic nic. Tylko nie gadaj za dużo Chłopaku, żebyś nie zepsuł niczego farmazoleniem. Po prostu "rzuć się" na Nią, jak zapowiedziałeś. Mnie bardzo to intryguje i już tylko na ten opis czekam :D Co tam rok. 20+ lat to jest dopiero czekanie :] Z tą miłością to nie jestem przekonana, ale Ty tak pięknie "opowiadasz", że nie mogę doczekać się relacji z momentu "rzucenia się" :D Trzymam kciuki Zakochany. Może chociaż Tobie, uda się ;) ha ha 3 1 ~M (2 lata temu) 18 maja 2020 o 10:39 Lukrecjo, ciekawe czy równie mocno trzymałabyś kciuki, gdyby to Twój mąż pałał pożądaniem i chciał się rzucać na inną kobietę.... 2 2 ~33l (2 lata temu) 18 maja 2020 o 13:10 Jeśli się pyta to można dostać odpowiedź, nawet jeśli pytanie w zamyśle ma być retoryczne. Więc trzeba uważać, i warto nad tym chwilę podumać, by nienapytać sobie biedy 1 0 ~33l (2 lata temu) 18 maja 2020 o 13:35 Ale ta bieda czasem jest ciekawa i fajna :) 0 0 ~lukrecja (2 lata temu) 18 maja 2020 o 17:31 Tak. Trzymałabym kciuki. To chyba oczywiste (?) Tylko i**ota/ka może uważać, że to "ciekawe" i /lub nie rozumieć kontekstu (?) 0 0 ~Zakochany (2 lata temu) 19 maja 2020 o 20:12 Jesteśmy po rozmowie telefonicznej, Jesteśmy już wstępnie umówieni. Ona też chce tak bardzo tego spotkania jak Ja, i już obojętnie jej kiedy, mówi kiedy tylko będę chciał, pragnie tak samo tego jak ja. Już się naprawdę nie mogę doczekać, z każdą chwilą bardziej tęsknię i chcę tego spotkania, chcę ją zobaczyć, przytulić, całować.....Czuję coraz większe podniecenie i pożądanie...... 1 1 ~lukrecja (2 lata temu) 19 maja 2020 o 20:44 To jest normalne i oczywiste. Zarąbiście. Tylko pozazdrościć. Dobrze wiedzieć, że jednak są Szaleni Faceci, którzy wiedzą czego chcą :] Nie zapomnij "rzucić się". Ps Czekamy na update jak było. 0 2 ~Zakochany (2 lata temu) 27 maja 2020 o 23:01 witam. Jesteśmy na piątek umówieni na spotkanie w nocy, już nie mogę się doczekać, chyba się naprawdę rzucę na nią, ale jestem podniecony już, czuję jej zapach, tęsknię za jej oczami, za spojrzeniem, za jej włosami, po prostu nie umiem powiedzieć co czuję, kto był na zabój zakochany powinien wiedzieć o co chodzi.... 1 0 ~lukrecja (2 lata temu) 28 maja 2020 o 06:49 Witamy :) Powodzenia. Czekamy na Ps Muszę sprobować tego "na zabój" :D 0 0 ~Zakochany (2 lata temu) 28 maja 2020 o 14:08 Spróbuj .niesamowite uczucie pożądać drugą osobę!!!! 1 0 ~lukrecja (2 lata temu) 28 maja 2020 o 15:38 Nosi Cię (?), stąd te wariacje pojęciowe (?) To "zakochany na zabój" czy "pożądasz na zabój" ? Ps Udanej, weekendowej nocy! 2 0 ~Zakochany (2 lata temu) 30 maja 2020 o 11:22 Jedna wielka masakra, olała mnie nie przyszła a dwa dni temu tak chciała, zawiodłem się bardzo , też bym ja olał ale siedzi mi w głowie, pozostaje mi żyć z tym cholernym uczuciem do końca życia, tęsknota i żal że tak można z kimś postąpić, komu bardzo na tobie zależy, normalnie aż płakać się chce, i te puste myśli przewalające się w głowie, tylko dla niej specjalnie wczoraj przejechałem 150 km żeby się z nią zobaczyć, i**ota ze mnie jakich mało, naiwniak chyba, czuję się bardzo oszukany, bo co innego mówi co innego robi, bardzo nie toleruję takich ludzi, ale tylko na nią nie umiem się gniewać, bo te i**otyczne uczucie mi nie pozwala, mam wręcz złość do życia, że takie coś mnie dotyka, niesamowicie cholernie booooliiii. 0 0 ~anonim (2 lata temu) 30 maja 2020 o 12:02 Nie mogę tego czytać, po prostu. Wczorajszy mój komentarz zniknął, jak widzę... Chłopie, ogarnij się. Masz rodzinę! Jak czytam takie wpisy to tylko się utwierdzam w przekonaniu, że jesteście jakimś innym gatunkiem (wy, faceci), kierującym się instynktami, a nie rozumem :/ 4 0 ~lukrecja (2 lata temu) 30 maja 2020 o 12:39 No żesz w mordę. Pierdoła jeden. Musi, z wrażenie popierniczył coś. Erotoman gawędziarz i grafoman, mitoman? Idę pooglądać ptaki :] 0 0 ~anonim (2 lata temu) 30 maja 2020 o 14:12 Skoro robi do niej podchody od półtora roku, to może zdążyła poznać już kogoś innego, zaciążyć i urodzić? A że nie miała z kim zostawić brzdąca, to nie przyszła ;] 0 0 ~lukrecja (2 lata temu) 30 maja 2020 o 15:06 Nie nabijaj się Słodziaku :) Czekałam na ten gorący opis "rzucenia się", jak na gwiazdkę z nieba. Dużo gadania i pisania, zero akcji. Standard. Ps Może ją przestraszył, że "zakochany". "Spragniony" to uczciwiej (?) 0 0 ~lukrecja (2 lata temu) 30 maja 2020 o 12:04 Oczy wyszły mi z orbit. 0 0 ~lukrecja (2 lata temu) 30 maja 2020 o 12:41 Jak już się znajdzie jakiś Giguś, co to "rzucił się". Proszę mnie niezwłocznie powiadomić. 0 0 ~eM (2 lata temu) 30 maja 2020 o 16:43 Masz nauczke i lepiej oprzytomniej bo masz rodzine, ludzi za ktorych jestes odpowiedzialny! 3 0 ~Anka (2 lata temu) 30 maja 2020 o 19:20 Jest taka książka "To właśnie, miłość", może tu znajdziesz odpowiedzi na nurtujące Cię rozterki. Zakochanie, pożądanie tak super uczucia. Z żoną też pewnie tego doświadczyłeś, a potem te same kapcie i odgrzewane kotlety...tak. Tylko po co ten ślub, te dzieci ta rodzina... Z czasem życie rodzinne płynie innym tempem i trybem się toczy, taka kolej rzeczy. Pamiętaj, że Twoja wybranka życiowa też ma uczucia, pragnienia i marzenia. No chyba , że nie kochasz już żony... to po co to dalej ciągnąć i się męczyć. A jeśli kochasz to popatrz na nią jak kiedyś, doceń , też spojrzy na Ciebie inaczej, zabierz na randkę, kiedy ostatnio sami gdzieś byliście? Bo czy warto dla skoku w bok i dla swych wyobrażeń, podkreślam wyobrażeń o koleżance tyle stracić , co budowało się latami? Żądze zawsze nami rządziły, tylko czy warto im ulegać... 5 0 ~lukrecja (2 lata temu) 30 maja 2020 o 19:48 Pięknie napisane. Tym bardziej, że koleżanka zrobiła z Zakochanego "i**otę". Gdyby go naprawdę kochała to obchodziłaby się z nim, jak z człowiekiem, który zasługuje na najlepsze. Mamy morał (?) i po sprawie (?) :) 3 0 (2 lata temu) 4 czerwca 2020 o 17:27 0 0 ~Zakochany (1 rok temu) 20 grudnia 2020 o 22:19 Hej. Postanowiłem podzielić się z wami tym co u mnie. Moja żona dowiedziała się o romansie z koleżanką. Chciała rozwodu. Ja oczywiście próbowałem ratować małżeństwo. I udało mi się to. Żona zadzwoniła do kolezanki i opowiedziała o wszystkim. Po tym koleżanka zadzwonila do mnie i powiedziała że to koniec naszej znajomości. Nie mam już miesiąc z nią kontaktu. Tęsknię za nią i myślę o niej. Ale to co się stało dzień wcześniej.... Spotkalismy się po długim czasie. Niesamowite szczęście. I te spojrzenia. Ale jest jeszcze coś. Koleżanka powiedziała że jest poważnie chora. Domyślałem się od jakiegoś czasu że tak jest. Podczas spotkania powiedziała że zostało jej niewiele czasu. Wszystko to mnie już potwornie pogrążyło. Czuję się nawet winny jej choroby, bo wiem że cały ten czas myślała o mnie, o życiu jakie ma. Te jej zmartwienia i myśli mogły się przyczynić do jej choroby. Otrzymała ode mnie pożegnalna wiadomość. Że ja przepraszam za wszystko i jednocześnie dziękuję że była szczęściem w moim życiu i nigdy o niej nie zapomnę. To że mogłem ja spotkać dzień przed tym wszystkim, to też jakieś szczęście w moim życiu. Wiem że ona też przez chwile czuła to co ja. Wiem że już jej nigdy nie zobaczę. Nigdy o niej nie zapomnę. Kocham zone. Nigdy nie chciałem jej skrzywdzić. Ale to co mnie spotkało...ona była jest i będzie dla mnie kimś wyjątkowym, nigdy jej nie wyznałem uczucia, ona mi tez nie, ale wiem że czuliśmy to samo. To niebyła i nie jest przyjaźń, to coś więcej....to ,, niespełniona miłość,, 0 2 ~lukrecja (1 rok temu) 20 grudnia 2020 o 23:19 Misiu nie chrzań. Rzuciłeś się na nią wreszcie czy nie? To, że teraz wszyscy do siebie dzwonią i smsują z głupotami to norma. Rzuciłeś się czy nie?! :))) Ps Jak czytam, że dorosły facet pisze "koleżanka" to banan gwarantowany. 0 0 ~anonim (1 rok temu) 20 grudnia 2020 o 23:25 Niestety nie i nigdy już to nie nastąpi. Jej choroba i to co się stało i dzieje, zmieniło moje myślenie o życiu.. 0 0 ~lukrecja (1 rok temu) 20 grudnia 2020 o 23:51 Nie mam więcej pytań (odgłos młotka) Powodzenia ;) 0 0 ~Zakochany (1 rok temu) 24 grudnia 2020 o 15:32 Wiem że i tak nie odczyta, ale właśnie tutaj, chciałbym złożyć Tobie kochana Karolino życzenia wesołych, pogodnych Świąt, aby ta chwilowa świąteczna radość przerodziła się w wiarę na długie i szczęśliwe życie w zdrowiu, byś miała nadzieję że To nie będą Twoje ostatnie święta, życzę Ci tego z mojego całego serca, niech stanie się ten cudddddd!!!!!!!!! 2 0 ~ (1 rok temu) 29 grudnia 2020 o 18:40 Jakieś to bardzo naciągane, jedzie serialem wenezuelskim, zwłaszcza zakończenie z chorobą. Masz fantazję. 1 1 ~pani kuchniowata (1 rok temu) 29 grudnia 2020 o 19:42 A Ty masz wyczucie, my tu oglądamy! 1 1 ~Zakochany (1 rok temu) 6 stycznia 2021 o 18:11 Chciałbym aby to był serial. Niestety to wszystko cholerna prawda. Tęsknię za nią i śni mi się często 0 0 ~M (1 rok temu) 7 stycznia 2021 o 08:25 Nie rozumiem, jak można żyć w taki zakłamaniu. Spać obok żony, pewnie się z nią kochać (chociaż w tym przypadku to raczej złe określenie) i śnić o innej... Potrafisz spojrzeć w lustro? Jak funkcjonujesz w życiu codziennym z żoną myśląc ciągle o innej? Nie rozumiem ludzi, którzy żyją tak fałszywie 3 1 ~lukrecja (1 rok temu) 25 grudnia 2020 o 09:14 Nie no, nie będziemy biernymi obserwatorami :) Za Karolinę i za cuda! 0 0 ~anonim (1 rok temu) 25 grudnia 2020 o 09:54 > nie będziemy biernymi obserwatorami Jakby Zakochany wrzucił na neta stream ze swej fraternizacji z Karoliną, moglibyśmy być czynnymi obserwatorami ;] 2 0 ~Zakochany (2 miesiące temu) 16 maja 2022 o 16:53 Witam wszystkich. Wracam by się podzielić obecną sytuacją. Pytam Cobi tym sądzicie. Koleżanką około półtora roku temu zniknęła. Nie pisaliśmy, nie rozmawialiśmy. Niedaleko jak dwa tygodnie temu napisała. Po chwili zadzwoniła . Rozmawialiśmy 1,5 godzinki. Drugiego dnia też coś koło tego. Kolejnego też. Co myślicie o tym, co ma w zamyśle. dodam tylko że ja o niej nigdy nie zapomniałem i też się cieszę że się odezwała. Hmmm ...co dalej będzie???? 3 0 ~Trolinka (2 miesiące temu) 16 maja 2022 o 20:09 Ale fajnie :) Cierpliwie czekaj. Koleżanka napewno coś wymyśli. W waszym układzie, to ona jest alfą i najwidoczniej, odpowiada jej to. Ciesz się z odnowienia relacji. Najwidoczniej "wart jesteś wspomnień", rozumiecie się i szanujecie. Ukłony dla żony ;) 1 0 ~Zakochany (2 miesiące temu) 22 maja 2022 o 00:39 Czekam na każdą rozmowę telefoniczną z utęsknieniem. Gdy spytalem czy chce się spotkać? Odpiedziala że jeszcze nie jest gotowa. Myślicie że jednak się spotkamy? Dodam że ja już jestem gotowy... 0 0 ~Trolinka (2 miesiące temu) 22 maja 2022 o 10:19 Co ci "odpie(r)dziala)? Ja czekam, uparcie aż "rzucisz się" :] Ps Nie chcesz wiedzieć, co "myślimy" :D 1 0 ~Moni (2 miesiące temu) 22 maja 2022 o 10:58 Weź się kolego ogarnij. Możesz żyć w takim zakłamaniu? Chcesz rozpadu swojego związku czy jak? Sam nie wiesz czego chcesz i to jest problem. Dobrze ci w małżeństwie i wygodnie jednocześnie szukasz atrakcji na boku. Prawda jest taka że ona jest nieogarnieta i ty także. Dwie niedojrzale osoby dla których poświęcenie w ofierze ich miłości innych ludzi to jak splunąć. Ona do ciebie dzwoni ty odbierasz zamiast już dawno jej numer telefon zablokować. Serio człowieku nie potrafisz myśleć niczym innym jak za przeproszeniem k... m? Kochaj tę którą wybrałeś. Kiedy kupiłeś żonie kwiaty? Seksi bieliznę? Kiedy zabraleś na kolację? Gratuluję płytkiego umysłu. :-((( 0 1
Ja, tak mi się wydawało, bardzo się starałam. Czekałam z kolacją, pisałam liściki, kupowałam prezenty. Gdy Pola miała trzy lata, wróciłam do pracy. Adam pracował ze mną w zespole, był dwa lata młodszy. Dużo rozmawialiśmy. Na wyjeździe integracyjnym powiedział: „zakochałem się w tobie”. Obruszyłam się: „Mam męża
Najlepsza odpowiedź daria50198 odpowiedział(a) o 20:02: Nie słuchaj koleżanek ani kolegów , bo nie masz pewności kto mówi prawdę . Porozmawiaj z nią szczerze jeszcze raz i przedstaw jak to widzisz , myślę że dziewczyna przyjmie to dobrze , zapytaj co miałbyś zrobić żebyście mieli szanse na związek i czy chociaż moglibyście spróbować . Powodzenia :) Odpowiedzi myryryry ;* odpowiedział(a) o 19:39 porozmawiaj z nia sam na sam szczerze i zapytaj wprost czy cos do cb czuje.. Uważasz, że ktoś się myli? lub
Jak w temacie potrzebuję porady, otóż zakochałem się w koleżance z pracy. Ja mam 26 lat ona ma 31 jest tylko jedno małe ale ona jest mężatką z 7 letnim dzieckiem ja jestem w związku z
.