Nasz pierwszy raz – katolicka noc poślubna. Wszyscy mnie straszyli. Że będzie dziwnie. Że po takim czasie czekania nie będziemy w stanie się przed sobą rozebrać. Że co jak się nie zgramy. Że na pewno się nie zgramy. Że będzie źle, trudno i w ogóle beznadziejnie. Że przez to czekanie będę miała wygórowane oczekiwania, a
Wcześniej spotykaliśmy się dwa lata. Mąż jest starszy o 3 lata. Nie przeszkadzało mi to uważałam że będzie wiedział co robi. W każdym razie gdy po ślubie w końcu mogliśm
Co się robi w noc poślubną. Matka mówi do wiejskiej dziewczyny, która jutro ma wyjść za mąż: – Nadeszła już pora, abyś dowiedziała się, co robią mąż i żona w noc poślubną. No więc… A zresztą, co ja ci będę gadać! Idź na podwórko i popatrz, co z kurami robi nasz kogut.
.